Jak mówił, jego projekt przywraca wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65-dla mężczyzn. Emerytura będzie jednak dobrowolna. Jeśli ktoś osiągnie ten wiek, będzie mógł pracować dalej - jeśli będzie tego chciał.
Prezydent liczy, że projekt zostanie uchwalony jeszcze w tej kadencji Sejmu, bo - jak mówił - koalicja pokazała już, że potrafi szybko uchwalać ustawy. Jeżeli jednak tak się nie stanie, prezydent złoży projekt ponownie w następnej kadencji Sejmu.
Andrzej Duda mówił też, że jego projekt jest dowodem na to, że politycy mogą dotrzymywać obietnic składanych społeczeństwu. Wyraził nadzieję, że stanie się to regułą i przyczyni się do odbudowy zaufania do państwa.
- Mam nadzieję, że ta ustawa zostanie uchwalona jeszcze w tej kadencji Sejmu, koalicja rządząca pokazała, że potrafi uchwalać ustawy w sposób bardzo szybki, wielokrotnie pokazała to w ciągu ostatnich 8 lat, mam nadzieję, że tak samo rzetelnie będzie się mogła zająć tą ustawą - mówił prezydent na poniedziałkowej konferencji prasowej.
- Jeżeli tego nie zrobi, ja się absolutnie ze swojego zobowiązania nie wycofuję, projekt ustawy zostanie złożony w następnej kadencji Sejmu, kiedy będzie nowa koalicja rządząca - dodał.
- Wierzę w to, że wiek emerytalny w Polsce, z inicjatywy prezydenta RP, zostanie obniżony - powiedział Andrzej Duda.
W poniedziałek Andrzej Duda podpisał projekt ustawy mający przywrócić poprzedni wiek emerytalny - 65 lat dla mężczyzn, 60 lat dla kobiet.