W obliczu katastrofy spowodowanej przez pożary na południu Europy kraje aktywują unijny mechanizm ochrony ludności cywilnej. Prośby wpływają do Brukseli, a z pomocą przychodzą głównie sąsiedzi.
Zgodnie z danymi Europejskiego systemu informacji o pożarach lasów od 1 czerwca do dziś pożary zajęły na terenie UE ponad 91 tys. ha. To niemal trzykrotna powierzchnia najmniejszego kraju „27”, czyli Malty. Zarówno zasięg pożarów, jak i ich liczba - już od przełomu marca i kwietnia - dwukrotnie przekroczyły średnią z ostatnich 15 lat. Znaczne wzrosty odnotowywane są od przełomu czerwca i lipca, choć część państw - w tym Grecja - zmagają się z nimi już od początku maja.
Greckie władze informowały, że od 1 maja w kraju doszło już do ok. 2500 pożarów. Choć temperatura na całym kontynencie bije rekordy, to zdecydowanie najtrudniejsza sytuacja jest na zachodzie i południu: we Francji, Włoszech, w Hiszpanii, w Grecji, Portugalii czy Słowenii. W 15 spośród 27 państw członkowskich nie odnotowano dotychczas żadnych pożarów. Na terenie całej „27” działa wspólny system reagowania na podobne sytuacje kryzysowe.
Pozostało
82%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama