Mimo 39 mld USD wydanych przez USA na szkolenie afgańskiej armii tylko jedna z jej 23 brygad działa samodzielnie, a pilnowanie porządku w kraju przez lokalne siły nie jest realne. Mimo to USA powinny się szybko wycofać z tej wojny - pisze poniedziałkowy "NYT".

Biały Dom sygnalizuje, że decyzja o tym, jak szybko siły zbrojne USA opuszczą Afganistan zapadnie w przyszłym roku. Trzymanie tam 68 tys. amerykańskich żołnierzy do końca 2014 roku, jak zostało to ustalone, jest pozbawione sensu - pisze w artykule redakcyjnym "New York Times", dodając, że kolejny rok interwencji nie rozwiąże poważnych i "głęboko zakorzenionych" problemów Afganistanu i jego armii.

20 proc. afgańskich żołnierzy dezerteruje, a siły bezpieczeństwa nie są w stanie działać bez amerykańskiego wsparcia z powietrza lub pomocy logistycznej. Większość nowych rekrutów jest analfabetami i prócz walki trzeba ich nauczyć czytania, a liczebność afgańskich oddziałów jest zawyżona o około połowę. Policja przeżarta jest korupcją - pisze "NYT" powołując się na raport Pentagonu i analizę Kongresu USA.

Armia afgańska nie jest w stanie prowadzić współczesnej wojny - podkreśla nowojorski dziennik, choć USA zainwestowały duże pieniądze w uzbrojenie i wyszkolenie 350 tys. afgańskich żołnierzy i policjantów. Według założeń Waszyngtonu, siły afgańskie miały przejąć w pełni odpowiedzialność za bezpieczeństwo państwa w czerwcu 2013 roku. Nawet pod koniec roku 2014 nie będą do tego gotowe - powiedział anonimowy przedstawicieli Pentagonu, cytowany przez "NYT".

USA popełniły różne błędy w Afganistanie, ale też dały krajowi szanse na to, by zbudować lepsze państwo - pisze "NYT". Należy kontynuować pomoc gospodarczą dla Kabulu - rekomenduje nowojorski dziennik - "Ale (prezydent Barack) Obama powinien zmienić plany dowódców wojskowych, którzy chcą, by 68 tys. żołnierzy zostało w Afganistanie przez cały 2014 rok" - konkluduje "NYT".