IPN skierował do sądu wniosek o lustrację byłego szefa szkolenia wojsk lądowych gen. Pawła Lamli - poinformowało w środę PAP Oddziałowe Biuro Lustracyjne IPN w Szczecinie. Według Instytutu generał złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne.

Zachowała się teczka personalna TW Pawła Lamli o pseudonimie Marek - powiedziała PAP naczelnik Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w Szczecinie prokurator Jolanta Jędrzejowska. Według niej, Lamla, będący wówczas słuchaczem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu, został zarejestrowany w 1978 r. przez tamtejszy oddział WSW.

W teczce znajduje się także ocena współpracy wystawiona przez oficera WSW. Jest w niej napisane, że Lamla, jako słuchacz w tej szkole, był przydatny do rozpracowywania w tym czasie konkretnej osoby, wymienionej z imienia i nazwiska.

Według dokumentów Lamla zakończył swoją współpracę ze służbami w 1985 r. W jego teczce znalazł się raport o zezwoleniu na zakończenie współpracy. Jako przyczynę podano niezdyscyplinowanie TW, który miał nie przychodzić na spotkania.

W teczce personalnej Lamli była też deklaracja o dobrowolnej i nieoficjalnej współpracy z organami kontrwywiadu wojskowego i o zachowaniu tajemnicy.

Prok. Jędrzejowska dodała, że świadkowie, czyli funkcjonariusze ówczesnych służb, potwierdzili te informacje.

Sam generał dwa razy spotykał się w tej sprawie z prokuratorem IPN

Sam generał dwa razy spotykał się w tej sprawie z prokuratorem IPN. Za pierwszym razem odmówił składania wyjaśnień. Po zapoznaniu się z aktami sprawy stwierdził, że nie współpracował z WSW, a jego oświadczenie lustracyjne jest prawdziwe - powiedziała Jędrzejowska.

Według służb prasowych Wojsk Lądowych, Lamla w połowie listopada ub. roku przekazał następcy swoje obowiązki jako szefa szkolenia tych wojsk. Złożył też wniosek o zwolnienie z zawodowej służby wojskowej, co ma nastąpić z końcem stycznia br. Do tego czasu pozostaje w dyspozycji dowódcy Wojsk Lądowych.

56-letni generał dywizji Paweł Lamla jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych (1980), Akademii Sztabu Generalnego WP (1990), Podyplomowych Studiów Operacyjno Strategicznych w Akademii Obrony Narodowej (1996) oraz Królewskiej Akademii Obrony w Londynie (2003).

Po ukończeniu szkoły w Poznaniu pełnił służbę w pododdziałach 7. Dywizji Desantowej, gdzie dowodził plutonem, kompanią oraz był oficerem sztabu. Po ukończeniu studiów w ASG WP pełnił służbę na stanowisku szefa sztabu w 35. Batalionie Obrony Wybrzeża w Gdańsku. W latach 1993 - 1994 dowodził 34. Batalionem Obrony Wybrzeża w Słupsku. W 1994 roku objął obowiązki szefa szkolenia - zastępcy dowódcy brygady w 36. Brygadzie Zmechanizowanej w Trzebiatowie, a następnie w latach 1996 - 1999 powierzono mu dowodzenie tą brygadą.

Zgodnie z ustawą lustracyjną, lustrowani są oficerowie powoływani na najwyższe funkcje w siłach zbrojnych

W latach 1999 - 2001 dowodził 6. Brygadą Kawalerii Pancernej w Stargardzie Szczecińskim. W 2001 roku został wyznaczony na stanowisko Szefa Sztabu 12. Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie. W 2004 r. objął dowodzenie 10. Brygadą Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. W 2005 r. był dowódcą brygady IV zmiany PKW Irak. Odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zna język angielski i rosyjski.

To trzeci ujawniony przypadek lustracji wysokiego oficera wojska polskiego w armii. Także w środę wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec byłego dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego gen. Zygmunta Duleby skierowało Oddziałowe Biuro Lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie. W grudniu zaś szczeciński IPN złożył do sądu wniosek o lustrację zastępcy dowódcy i szefa sztabu wojsk lądowych generała dywizji Andrzeja Malinowskiego. Szef MON Tomasz Siemoniak skierował go do rezerwy kadrowej wojska do czasu wyjaśnienia sprawy.

Zgodnie z ustawą lustracyjną, lustrowani są oficerowie powoływani na najwyższe funkcje w siłach zbrojnych.

Dotychczas jedynym zlustrowanym oficerem korpusu generalskiego był gen. Janusz Palus, lustrowany jednak jako prokurator wojskowy. W 2008 r. prawomocnym wyrokiem Sądu Najwyższego został uznany za kłamcę lustracyjnego.

Osoba uznana prawomocnie przez sądy za kłamcę lustracyjnego nie może przez okres od 3 do 10 lat pełnić funkcji publicznych.