Premier Donald Tusk jest sympatyczny, przystojny i inteligentny, ale dużo mówi, mało robi, a na jego słowach nie można polegać - taki obraz szefa rządu wyłania się z badania "Portret Donalda Tuska po trzech latach sprawowania urzędu" zrealizowanego przez CBOS.



Obraz premiera skonstruowany został na podstawie zestawu 17 par przeciwstawnych stwierdzeń, opisujących jego cechy fizyczne, walory intelektualne, cechy temperamentu, umiejętności komunikacyjne i perswazyjne oraz zdolności przywódcze. Zadaniem respondentów było wskazanie tych cech, które według nich najlepiej charakteryzują Donalda Tuska.

Według zdecydowanej większości respondentów premier jest sympatyczny (65 proc.; 23 proc. ma przeciwne zdanie), inteligentny (62 proc.; zdaniem 29 proc. Tusk nie wyróżnia się inteligencją), przystojny (61 proc.; 20 proc. uważa, że szef rządu ma złą prezencję) oraz energiczny i dynamiczny (uważa tak 61 proc.; według 28 proc. jest zbyt powolny).

Już nie tak wyraźnie, ale nadal z pozytywną przewagą - według ankietowanych - premier potrafi przekonać do swoich racji (49 proc. za; 33 proc. przeciw), potrafi dobrze współpracować z ludźmi (48 proc. do 26 proc.), jest pracowity (47 proc. do 24 proc.), a także kompetentny (uważa tak 45 proc., natomiast za niekompetentnego uważa go 33 proc. respondentów).

Obok tych pozytywów ankietowani widzą w premierze również negatywne cechy: 60 proc. z nich jest zdania, że premier mówi niejasno i unika konkretów (dla 30 proc. mówi jasno w sposób odpowiedzialny); dla 65 proc. badanych na słowach szefa rządu nie można polegać, bo dużo mówi, a mało robi (17 proc. jest zdania, że jeśli Tusk coś obiecuje, będzie do tego dążył).

Według 55 proc. badanych Tusk dba przede wszystkim o interesy swojej partii (26 proc. uważa, że chodzi mu przede wszystkim o dobro kraju); 53 proc. respondentów oceniło, że nie potrafi dokończyć tego, co zaczął "wszystko mu się rozłazi w rękach" (28 proc. jest zdania, że jest konsekwentny i stanowczy w realizacji swoich celów).

Większość ankietowanych stwierdziła, że premier bardziej niż o dobro kraju dba o własny wizerunek i karierę polityczną (52 proc.); natomiast 30 proc. uważa, że swoją funkcję traktuje jako służbę krajowi.

Niemal połowa badanych (49 proc.) ocenia, że: szefa rządu nie obchodzi los zwykłych ludzi (30 proc. uważa, że jest przeciwnie), uchyla się on od rozwiązywania najważniejszych problemów i boi się trudnych decyzji (33 proc. jest zdania, że Tusk umie stawić czoło najważniejszym problemom) oraz nie panuje nad tym, co robią poszczególni ministrowie (inaczej uważa 28 proc. badanych).

Dla 45 proc. ankietowanych premier jest niezdecydowany i zbyt łatwo zmienia zdanie (przeciwną opinię ma 37 proc. ankietowanych).

Jak podkreśla CBOS, pogorszenie się opinii o premierze możemy zaobserwować we wszystkich wymiarach charakterystyki. Obecnie w dużo gorszym świetle jawią się badanym przede wszystkim motywy przypisywane politycznej działalności premiera.

O połowę mniej osób niż w 2008 roku uważa, że w swych działaniach Donald Tusk kieruje się przede wszystkim interesem państwa (spadek z 52 proc. do 26 proc.), a znacznie więcej sądzi, że jego działania i decyzje są podyktowane wyłącznie interesami politycznymi rządzącej partii (wzrost z 32 proc. do 55 proc.).

Odwróciły się także proporcje ocen, jeśli chodzi o przypisywany premierowi stosunek do sprawowanej funkcji. Obecnie ponad połowa badanych uważa, że Donald Tusk piastując urząd premiera, ma na względzie przede wszystkim własny wizerunek i karierę polityczną (wzrost wskazań z 33 proc. do 52 proc), a tylko niespełna jedna trzecia jest zdania, że powierzoną funkcję traktuje przede wszystkim jako służbę krajowi (spadek z 52 proc. do 30 proc.).

Badanie przeprowadzono w dniach 2-8 czerwca 2011 roku na liczącej 1164 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.