Charytatywna akcja, w której brała udział m.in. Polska Akcja Humanitarna rozpoczęła się o godz. 19 na "płycie czerniakowskiej" (przy Moście Łazienkowskim, naprzeciw Pomnika Sapera).

Lampiony zostały wypuszczone o godz. 20. "W kulturze wschodu puszczanie lampionów symbolizuje nadzieję. Z naszej strony akcja jest gestem solidarności i nadziei, że zniszczenia powstałe w wyniku katastrofy uda się naprawić" - powiedziała Olga Blumczyńska z PAH. "Każdy mógł wybrać dla siebie lampion i puścić go do nieba" - dodała.

Było można także wpisać się do księgi kondolencyjnej. Organizatorzy zachęcali uczestników happeningu do przypięcia żółtej wstążki jako znaku solidarności z Japończykami. Zaznaczali, że w Japonii żółty kolor symbolizuje odwagę.

Na jednym z portali społecznościowych udział w wydarzeniu zadeklarowało ponad 400 osób.

Podczas imprezy wolontariusze PAH zbierali datki na odbudowę budynków użyteczności publicznej w Japonii.

Organizatorami akcji byli Polska Akcja Humanitarna, stołeczny Ratusz oraz Japanese Events Group.

Na skutek potężnego trzęsienia ziemi o sile 9 w skali Richtera i wywołanej nim fali tsunami - według Narodowej Agencji Policji (NPA) - w Japonii zmarło lub zaginęło ponad 28 tysięcy osób.