Bez względu na ostateczne miejsca w turnieju tenisowym w Wimbledonie, Amerykanin John Isner i Francuz Nicolas Mahut już zostali bohaterami słynnych londyńskich rozgrywek. Toczą oni bowiem najdłuższy mecz w historii tenisa, dzisiaj już trzeci dzień z rzędu.

Isner i Mahut grali setnego gema w piątym secie, kiedy tablica wyświetlająca stan meczu całkowicie wygasła. Tuż przed zmrokiem ich mecz na Wimbledonie został zawieszony drugi dzień z rzędu. W ciągu przeszło 10 godzin tenisiści stoczyli rekordową liczbę 163 gemów.

Mecz zawieszono w środę o godz. 21.10 przy stanie 59:59 w piątym secie. Na piaty set strawiono w środę przeszło siedem godzin, więcej niż kiedykolwiek w historii Wimbledonu. Do wznowienia rozgrywek dojdzie dzisiaj najwcześniej o godz. 15.30 z dorobkiem w poszczególnych setach 6:4, 3:6, 6:7, 7:6 i 59:59.

“Ktoś musi wygrać” – mówił w środę Mahut – “Wracamy w czwartek na kort, aby przekonać się, kto zwycięży”.

Najdłuższy mecz w historii tenisa trwał dotąd sześć godzin i 33 minuty podczas turnieju French Open w 2004 roku, stoczyli go Francuzi Fabrice Santoro i Arnaud Clement.

“To największa reklama, jaką kiedykolwiek mieliśmy dla tej dziedziny sportu poza samymi finałami Wielkiego Szlema” – powiedział w telewizji BBC trzykrotny zwycięzca Wimbledonu John McEnroe. Telewizja przeniosła transmisję na żywo z kortu, gdzie grał sześciokrotny zwycięzca Roger Federer, aby śledzić mordercze zmagania Isner-Mahut.

Przy stanie 31:31 Mahut przyjął zaleconą przez lekarza turnieju tabletkę przeciwbólową. Francuz zajmuje 148 pozycję w rankingu tenisistów ATP World Tour. Lokowany na 23 miejscu Amerykanin Isner przy stanie 58:58 wziął przerwę na kąpiel o godz. 20.56, kiedy na widowni już skandowano nazwiska obu tenisistów. Kiedy tłum krzyczał: „Grać dalej, grac dalej”, organizatorzy meczu zawiesili rozgrywkę.

„Z pewnością tutaj powinni być lekarze” – mówił McEnroe – „Wszystko wskazywało na to, że Isner jest bliski omdlenia. Osobiście głosowałbym za tiebreakiem w piątej rundzie”.