Po kontroli CBA w Instytucie Technologii Materiałów Elektronicznych w Warszawie (ITME) prokuratura podjęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości gospodarowaniu mieniem i prowadzeniu działalności gospodarczej przez Instytut - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.

„Postępowanie prowadzone jest w sprawie, trwa gromadzenie materiału dowodowego” – powiedziała PAP rzeczniczka. „Zawiadomienie CBA o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w zakresie gospodarowania mieniem i prowadzenia działalności gospodarczej Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych wpłynęło do Prokuratury w grudniu 2019 r.” – podała.

Naczelnik wydziału komunikacji społecznej Temistokles Brodowski z wydziału Biura potwierdził PAP, że w Instytucie kontrolę prowadzili funkcjonariusze departamentu postępowań kontrolnych CBA od lutego do listopada 2019 r.

Według informacji PAP CBA sprawdzało, jak podejmowano i realizowano decyzje o rozporządzaniu mieniem ITME - Instytut w latach 2011-15 miał zawierać umowy dzierżawy ze spółkami handlowymi, które osobowo są powiązane z pracownikami ITME. Umowy dotyczyły biur, laboratoriów oraz znajdujących się w nich instalacji, maszyn i urządzeń technologicznych a także samej aparatury badawczo-naukowej.

Z wyników kontroli wynikać – według informacji PAP - iż wysokość czynszu dzierżawnego dla spółek była niekorzystna dla Instytutu a koszty ponoszone przez ITME niewspółmierne do wysokości uzyskiwanych opłat. Zawiadomienie CBA do prokuratury ma dotyczyć dwóch b. szefów Instytutu Zygmunta Ł. i Sławomira S.

Kontrolerzy CBA ocenili w zawiadomieniu, że szkoda w czynszu sięgnęła ok.12 mln zł za czasów długoletniego dyrektora Ł. i w sumie ok. 5 mln zł w okresie, gdy szefem ITME był S. Spółki nieodpłatnie korzystały też z know-how Instytutu, co w ocenie kontrolujących również naraziło ITME na trudne do oszacowania straty.

Po informacjach PAP o podjęciu kontroli przez CBA w lutym 2019 r. dyrekcja Instytutu informowała, że dotyczy ona realizacji zakończonych już umów ITME z zewnętrznymi firmami, a instytut w pełni współpracuje z CBA podczas kontroli.

Nowy dyrektor ITME wyjaśnił, że wynajmującymi były spółki EPI LAB sp. z o.o. oraz ENT SA - w ich kierownictwie których był dr inż. Włodzimierz Strupiński - nazywany w mediach "ojcem polskiego grafenu", który przez 34 lata pracował w ITME. Nowy dyrektor poinformował, że EPI LAB została rozwiązana, a umowa z ENT SA została wypowiedziana.

Z ustaleń kontroli CBA wynika, że różnica pomiędzy kosztami ponoszonymi przez instytut na utrzymanie wynajmowanych pomieszczeń - laboratoriów, a opłatami, które za ich wynajęcie ponosiły spółki były nawet kilkadziesiąt razy niższe.

Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych jest jednostką badawczo-rozwojową prowadzącą prace w zakresie szeroko rozumianej inżynierii materiałowej, elektroniki, fotoniki, nanotechnologii. Prowadzone są tu też prace nad materiałami nowej generacji, m.in. grafenem. Zatrudnia blisko 250 osób.