W obliczu epidemii koronawirusa parlament francuski przyjął w niedzielę wieczorem projekt ustawy wprowadzającej na dwa miesiące stan zagrożenia epidemicznego. W ciągu ostatniej doby odnotowano we Francji 112 zgonów z powodu SARS-CoV-2; łącznie jest ich 674.

Uchwalone prawo przewiduje ograniczenia swobód obywatelskich, takich jak zakaz opuszczania domów, uwięzienie czy konfiskata, oraz upoważnia rząd do podjęcia w drodze rozporządzeń szeregu działań wspierających firmy. Stan zagrożenia opóźnia drugą turę wyborów lokalnych i może zostać zakończony dekretem przed upływem dwóch miesięcy, jeżeli sytuacja epidemiczna ulegnie poprawie.

Z obawy przed zakażeniem deputowani obu izb głosowali nad ustawą w turach przez podniesienie ręki w niemal pustej sali; na koniec zliczono wszystkie oddane głosy.

Od wprowadzenia we wtorek nakazu pozostawania w domu stwierdzono niemal 92 tys. jego naruszeń - poinformował w niedzielę dyrektor generalny ds. bezpieczeństwa cywilnego i zarządzania kryzysowego, Alain Thirion.

Od wtorku policja przeprowadziła ponad 1,7 mln kontroli we Francji, a tylko w niedzielę policja i żandarmeria przeprowadzili ich około 375 tys.

Thirion przypomniał, że wraz z przyjęciem ustawy o stanie zagrożenia epidemicznego kary za ponowne złamanie zakazu w ciągu 15 dni rosną - grzywna w wysokości 135 euro zostaje podniesiona do 1500 euro.

Od wtorku wyjście z domu we Francji możliwe jest wyłącznie z pisemnym uzasadnieniem i jedynie w ważnym celu: zrobienia zakupów, dostania się do pracy lub do lekarza. W całym kraju hospitalizowanych jest 7 240 osób z 16 018 zakażonych.