Ratusz rezygnuje z pomysłu parkingów podziemnych na placu Bankowym i placu Konstytucji - wynika z odpowiedzi na interpelację w tej sprawie warszawskiego radnego Sebastiana Kalety (PiS). Miasto tłumaczy tę decyzję mniejszym niż zakładano zainteresowaniem potencjalnych inwestorów.

W połowie lipca Kaleta zapytał w dwóch interpelacjach o rewitalizację pl. Konstytucji i pl. Bankowego oraz stworzenie tam parkingów podziemnych. Treść odpowiedzi, na oba zapytania, Kaleta zamieścił w poniedziałek na Twitterze. Wynika z niej, że mimo początkowych planów stworzenia parkingów podziemnych w ośmiu lokalizacjach, miasto zdecyduje się tylko na dwie.

"W wyniku analiz przedrealizacyjnych, wykonywanych na potrzeby prowadzonego przez miasto postępowania koncesyjnego na zaprojektowanie, budowę i eksploatację parkingów podziemnych, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, wybrano do dalszego procedowania 8 lokalizacji, wśród których znalazły się także pl. Bankowy i pl. Konstytucji" - czytamy w odpowiedzi podpisanej przez Roberta Soszyńskiego, wiceprezydenta miasta odpowiedzialnego za transport i infrastrukturę.

"Ostatecznie, ze względu na mniejsze niż pierwotnie zakładano zainteresowanie ze strony potencjalnych inwestorów, do realizacji wybrano tylko dwie lokalizacje (pod ul. Słowackiego przy pl. Wilsona oraz pod pl. Powstańców Warszawy)" - napisano.

Soszyński zaznaczył jednocześnie, że w perspektywie najbliższych kilku lat nie jest możliwe zaplanowanie jako inwestycji miejskich budowy parkingów podziemnych w lokalizacjach wskazanych przez Kaletę. "Wynika to z konieczności bilansowania planowanych wydatków z przewidywanymi dochodami miasta. Można jednak sądzić, że atrakcyjność inwestowania w parkingi podziemne dla partnerów prywatnych wzrośnie po wejściu w życie przepisów urealniających maksymalne stawki opłat za parkowanie w +Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego+. Mam nadzieję, że wtedy będzie możliwa realizacja tych przedsięwzięć" - podkreślił wiceprezydent stolicy.

Przeniesienie miejsc parkingowych do parkingów podziemnych m.in. na placu Bankowym, było jednym z postulatów prezydenta Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej. (PAP)