Według wcześniejszych szacunków w Baguzie znajduje się kilkuset bojowników IS, głównie pochodzących spoza Syrii. Międzynarodowa koalicja do walki z IS określa ich jako najbardziej fanatycznych.
Ofensywę SDF na Baguz, ostatnią znaczącą enklawę samozwańczego kalifatu w Syrii, wstrzymano 12 lutego. Powodem była próba ewakuacji tysięcy cywilów, których dżihadyści używają jako żywych tarcz.
Tysiące cywilów ucieka z terytoriów kontrolowanych przez IS. Wielu z nich kieruje się do przepełnionego obozu w Al-Hol na północy Syrii. Obecnie przebywa w nim ok. 45 tys. osób.
Władze SDF zapowiadały w czwartek, że zwycięstwo ogłoszone zostanie w ciągu tygodnia. Stoi to w sprzeczności ze stanowiskiem prezydentem USA Donaldem Trumpem, który oświadczył, że SDF opanowało już 100 proc. terytoriów kontrolowanych przez IS.
"Wkrótce będzie po wszystkim" - powiedział w piątek Reutersowi rzecznik SDF Mustafa Bali. Według niego SDF czyni postępy na dwóch frontach, a w ofensywie używa artylerii. IS ma odpowiadać rakietami i nalotami dronów. Dowodzony przez Kurdów sojusz wspiera międzynarodowa koalicja przeciwko IS na czele z USA.
Enklawa dżihadystów w Baguzie na wschodnim brzegu Eufratu jest ostatnim zaludnionym obszarem, który kontrolują. Chociaż odzyskanie Baguzu będzie kamieniem milowym w kampanii przeciwko IS, ugrupowanie to, stosujące partyzanckie metody walki i wciąż jeszcze kontrolujące część pustynnych terytorium na zachód od Eufratu, jest - jak pisze agencja Reutera - nadal postrzegane jako poważne zagrożenie.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka przekazało, że kilku dzihadystów próbowało uciec z frontu przekraczając Eufrat. Zostali oni zastrzeleni przez syryjskie wojska rządowe, które kontrolują zachodni brzeg tej rzeki.
15 grudnia 2018 roku Obserwatorium poinformowało, że syryjscy bojownicy pod wodzą Kurdów, wspierani przez USA, zdobyli Hadżin w prowincji Dajr az-Zaur we wschodniej Syrii - ostatnie miasto w tym kraju kontrolowane przez IS.
Samozwańczy kalifat IS w Iraku i Syrii rozpadł się pod naporem sił rządowych i międzynarodowych, ale bojownicy tej radykalnej organizacji nadal działają w pustynnych regionach przygranicznych i dokonują ataków.