Angela Merkel po 18 latach ustąpiła ze stanowiska przewodniczącej CDU. Nowa szefowa Annegret Kramp--Karrenbauer przejmuje partię, której grozi wewnętrzny rozłam.
Angela Merkel po 18 latach ustąpiła ze stanowiska przewodniczącej CDU. Nowa szefowa Annegret Kramp-Karrenbauer przejmuje partię, której grozi wewnętrzny rozłam. Na piątkowym zjeździe w Hamburgu ze 1001 partyjnych delegatów 516 głosowało na AKK, jak nazywają Kramp-Karrenbauer niemieckie media. Lider konserwatywnego skrzydła partii, długoletni krytyk polityki Angeli Merkel Friedrich Merz otrzymał 482 głosy.

Annegret Kramp-Karrenbauer dotychczas pełniła funkcję sekretarz generalnej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). W ubiegły piątek na zjeździe partii w Hamburgu została wybrana na nową przewodniczącą. Ze 1001 partyjnych delegatów 516 głosowało na Kramp-Karrenbauer. Jej przeciwnik, lider konserwatywnego skrzydła partii, Friedrich Merz otrzymał niewiele mniej głosów, bo 482. Wielu członków partii liczyło na zwycięstwo Merza, długoletniego krytyka polityki Angeli Merkel, i zerwanie z kursem nazywanym socjaldemokratyzacją CDU. Niemal równy podział głosów wskazuje, że głównym wyzwaniem nowej przewodniczącej będzie utrzymanie wewnętrznej spójności chrześcijańskich demokratów.
Choć po głosowaniu Merz komplementował nową przewodniczącą, to już partyjne profile społecznościowe zdominowały komentarze niezadowolonych, że po 18 latach panowania Merkel władzę w partii obejmuje polityk tak bardzo kojarzony z linią obecnej kanclerz. Z racji podobieństw programowych, ale i równie zachowawczego stylu uprawiania polityki do AKK, jak nazywają Kramp-Karrenbauer niemieckie media, przylgnęła też metka „mini-Merkel”.
56-letnia polityk niemal całą swoją karierę prowadziła w rodzinnych stronach, w kraju związkowym Saary. W najmniejszym niemieckim landzie, graniczącym i utrzymującym bliskie kontakty z Francją, Kramp-Karrenbauer już w 1981 r. wstąpiła do młodzieżówki CDU. Przez następne dekady sukcesywnie pięła się po partyjnej drabinie. Kierownictwo w partii w regionie objęła w 2011 r., aby rok później zostać premierem landu. W wyborach do regionalnego parlamentu dwukrotnie poprowadziła CDU do zwycięstwa i zawiązała stabilną koalicję z socjaldemokratami z SPD. W przeciwieństwie do większości innych niemieckich regionów w Saarze CDU nigdy nie oddało głosów na rzecz populistycznej Alternatywy dla Niemiec. Kramp-Karrenbauer do berlińskiej polityki trafiła dopiero w lutym 2018 r., po tym jak Angela Merkel wskazała ją na nową sekretarz generalną partii. To właśnie długoletnią służbę partii i karierę opartą raczej na systematycznej pracy niż szybkim sięganiu po najwyższe stanowiska AKK akcentowała w ubiegły piątek w swojej mowie wyborczej. Jak na polityka partii konserwatywnej przystało, nie kryła też dumy z tego, że polityczne obowiązki pogodziła z wychowaniem trójki dzieci.
W sprawach gospodarczych Kramp-Karrenbauer jest na lewo od centrum, a swój konserwatyzm podkreśla raczej w kwestiach światopoglądowych. W trakcie kampanii na szefa CDU mówiła, że to „C” od „chrześcijańska” jest dla niej najważniejszą literą w nazwie partii. Przed rokiem sprzeciwiała się legalizacji małżeństw jednopłciowych, które Bundestag przegłosował z inicjatywy Angeli Merkel.
Podczas piątkowej konwencji AKK nazwała swoją partię ostatnim jednorożcem w Europie, mając na myśli Volkspartei, masową partię polityczną, która potrafi zagospodarować dużą część krajowego elektoratu. Żeby tak zostało, Kramp-Karrenbauer musi zadbać o partyjnych konserwatystów, rozżalonych po przegranej Friedricha Merza. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest wskazanie na nowego sekretarza generalnego 33-letniego Paula Ziemiaka, co zostało zaakceptowane przez partię podczas drugiego dnia zjazdu, w sobotę. Ziemiak, urodzony w Szczecinie, jako trzylatek wyemigrował wraz z rodziną do RFN pod koniec lat 80. Do soboty pełnił funkcję przewodniczącego liczącej ponad 100 tys. członków młodzieżówki chadeków. „Nigdy nie zapomnę, skąd pochodzę. Jestem Niemcem, ale wiem, gdzie są moje korzenie” – mówił o Polsce cztery lata temu w wywiadzie dla Deutsche Welle. To jednak nie imigracyjne wątki, a konserwatywny rys zadecydował o politycznej promocji Ziemiaka. Kramp-Karrenbauer liczy, że pomoże jej w utrzymaniu spójności partii, a przy okazji zadba o zaktywizowanie młodszych członków ugrupowania. To spore wyzwanie, bo przeciętny wiek osób działających w CDU to 60 lat.
Wraz z wyborem AKK znacznie zwiększa się prawdopodobieństwo, że Angela Merkel pozostanie kanclerzem do końca kadencji w 2021 r. Wielu wieszczyło, że Friedrich Merz, zadeklarowany przeciwnik polityki Merkel, w razie objęcia władzy w partii szybko znajdzie sposób na objęcie najważniejszego stanowiska w Niemczech. AKK z pewnością ułoży sobie na nowo relacje z kanclerz. Natomiast trudności napotka w rozmowach z koalicjantami. W Wielkiej Koalicji od miesięcy trwają personalne spory pomiędzy liderami CDU, CSU i SPD. Partie rządzące tracą w sondażach. Jeszcze przed objęciem nowej funkcji Kramp-Karrenbauer nazwała atmosferę w koalicji nieakceptowalną. Do nowej odsłony konfliktu może dojść jeszcze w tym tygodniu.
Nie jest też pewne, że objęcie funkcji przewodniczącej CDU to dla Kramp-Karrenbauer prosta droga do fotela kanclerskiego. Era Merkel dobiega końca, ale do ery AKK jeszcze daleko.