Z ogromnym niepokojem i troską przyjęłam informację NIK na temat usług opiekuńczych świadczonych osobom starszym w miejscu zamieszkania; wynika z niej, że wiele gmin nie realizuje tego zadania - podkreśliła minister RPiPS Elżbieta Rafalska w piśmie do wojewodów.

Z opublikowanego w tym roku raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że prawie 20 procent gmin w Polsce nie zapewnia osobom starszym opieki, mimo że należy to do ich obowiązków.

W odpowiedzi na raport NIK minister rodziny pracy i polityki społecznej zwróciła się do przedstawicieli samorządów o podjęcie pilnych działań w celu lepszej diagnozy środowiska lokalnego, określenia faktycznych potrzeb, w szczególności w zakresie świadczenia usług opiekuńczych, oraz rozpoczęcie realizacji tego zadania.

Rafalska podkreśliła, że raport NIK potwierdziły także badania jednorazowe przeprowadzone w latach 2017 i 2018 roku przez ministerstwo w Centralnej Aplikacji Statystycznej.

"Na ich podstawie ustalono, że od 2015 roku liczba gmin nierealizujących usług opiekuńczych spadła z 470 w roku 2015 do 376 w roku 2017, co należy ocenić pozytywnie. Tym niemniej w dalszym ciągu 15 proc. ogólnej liczby gmin Polsce ich nie realizuje, z czego 370 to gminy do 60 tys. mieszkańców, a aż 369 to gminy do 20 tys. mieszkańców" - zaznaczyła minister.

Podkreśliła, że usługi opiekuńcze są jedną z najtańszych form wsparcia osób i rodzin. Jak dodała, umożliwia to także osobom wymagającym tej formy pomocy pozostanie w środowisku lokalnym, zamiast kierowania ich do domów pomocy społecznej.

Rafalska przypomniała samorządom o możliwości aplikowania o pieniądze z programu "Opieka 75 plus". Program ma na celu zwiększenie dostępności usług opiekuńczych i usług specjalistycznych dla osób samotnych w wieku 75 lat i więcej, które mieszkają w gminach do 60 tys. mieszkańców.

Szefowa MRPiPS poinformowała, że w tym roku wnioski o udział w programie zgłosiły 454 gminy. Zaznaczyła, że pieniądze na dofinansowanie zadań w ramach programu pozwalają na przystąpienie do niego większej liczby gmin.

NIK w swoim raporcie przypomniała, że usługi opiekuńcze świadczone osobom starszym w miejscu zamieszkania - zgodnie z definicją ustawową - powinny obejmować pomoc w zaspokajaniu codziennych potrzeb życiowych, opiekę higieniczną, zaleconą przez lekarza pielęgnację i w miarę możliwości kontakty z otoczeniem. Usługi kierowane są do osób samotnych, które z powodu wieku, choroby lub innych przyczyn wymagają pomocy innych.

Chodzi także o zwiększenie szansy na pozostanie w środowisku zamieszkania i opóźnienie momentu, w którym jest konieczne zapewnienie stałej opieki instytucjonalnej. Usługi opiekuńcze świadczone w miejscu zamieszkania to bowiem forma bardziej przyjazna seniorom niż pobyt w domach całodobowej opieki. Są one także aż czterokrotnie tańsze od pobytu w domach pomocy społecznej.

Izba zauważa, że problemem jest m.in. to, iż większość skontrolowanych samorządów nie miała rozeznania w sytuacji i potrzebach osób starszych. Część nie potrafiła nawet określić, ilu seniorów żyje na ich terenie.

Z raportu wynika, że część seniorów mogła nie otrzymać wsparcia, bo po prostu nie wiedziała o takiej możliwości. W większości przypadków informacje o możliwości uzyskania pomocy zamieszczano na stronach internetowych ośrodków lub urzędów miast, w BIP czy na tablicach ogłoszeń w siedzibach tych jednostek. Izba zaznaczyła, że "taki sposób informowania podopiecznych, którzy są osobami starszymi i często nie korzystają z nowoczesnych technik komunikowania się, a nierzadko są też niesprawni ruchowo, może nie być skuteczny".