Wszystkie kluby opowiedziały się w środę za skierowaniem do komisji rządowego projektu zmian w podatkach, zakładającego m.in. wzrost kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł oraz podniesienie limitu ulgi podatkowej dla twórców.

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustaw o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT), o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) oraz o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Nowela ta wprowadza wiele zmian w podatkach dochodowych, a została przyjęta przez rząd na początku października.

Zmiany te zakładają m.in. podwyższenie od 1 stycznia 2018 r. kwoty wolnej od podatku – z 6,6 do 8 tys. zł. Jednocześnie, jak wynika z uzasadnienia, przewidziano utrzymanie degresywnej kwoty wolnej od podatku dla dochodów stanowiących podstawę opodatkowania przekraczającą 8 tys. zł, ale nieprzekraczającą 13 tys. zł oraz dla dochodów stanowiących podstawę opodatkowania przekraczającą 85 tys. 528 zł, lecz nieprzekraczającą 127 tys. zł.

Oznacza to, głosi uzasadnienie, że nie zmieni się kwota wolna od podatku dla dochodów stanowiących podstawę opodatkowania, przekraczających 13 tys. zł oraz nieprzekraczających 85 tys. 528 zł.

Projekt zakłada także podniesienie o 100 proc. rocznego limitu 50-proc. kosztów uzyskania przychodów, który wyniesie 85 tys. 528 zł. W efekcie, głosi uzasadnienie, wzrosną dochody, którymi będą dysponować twórcy.

Zasadniczym celem przygotowanych przez resort finansów zmian jest - jak mówił w Sejmie wiceminister finansów Paweł Gruza - uszczelnienie systemu podatku dochodowego od osób prawnych. "W ostatnich latach obserwowaliśmy spadek dochodów z tego tytułu w relacji do PKB" - uzasadniał.

Wyjaśniał, że w projekcie chodzi m.in. o zapewnienie powiązania wysokości płaconego podatku przez duże przedsiębiorstwa z faktycznym miejscem uzyskiwania przez nie dochodu.

Projekt, dodał Gruza, zawiera rozwiązania zgodne z dyrektywą UE mającą przeciwdziałać przenoszeniu zysku do innych krajów w celu korzystniejszego opodatkowania. Jednym z proponowanych rozwiązań jest, wynika z uzasadnienia, uniemożliwienie kompensowania, sztucznie kreowanych strat na operacjach finansowych, z dochodem z prowadzonej działalności gospodarczej (działalności operacyjnej).

Nowe przepisy mają też przeciwdziałać transferowaniu zysków za granicę (tzw. ukrytej dywidendy) przez zawieranie umów między podmiotami powiązanymi na określonego rodzaju usługi niematerialne (np. doradztwa, zarządzania).

W przypadku podatkowych grup kapitałowych przewidziano m.in. odstąpienie od możliwości uznawania darowizn za koszty uzyskania przychodów. Jednocześnie złagodzono warunki tworzenia takich grup.

W projekcie przewidziano także wprowadzenie tzw. minimalnego podatku dochodowego dla właścicieli nieruchomości komercyjnych o wartości przekraczającej 10 mln zł (chodzi m.in. o biura, centra handlowe i domy towarowe). Ma to, jak mówił Gruza, uszczelnić system płacenia podatków przez np. podmioty handlowe.

Projekt zmienia także zasady opodatkowania najmu. Zaproponowano ograniczenie stosowania stawki ryczałtu 8,5 proc. do przychodów z najmu nieprzekraczających rocznie 100 tys. zł. Przewidziano też wprowadzenie stawki ryczałtu 12,5 proc. od nadwyżki przychodów z najmu (poza działalnością gospodarczą) ponad 100 tys. zł.

W przepisach, wynika z uzasadnienia, przewidziano także zmiany upraszczające i precyzujące obecnie funkcjonujące regulacje, co ma mieć pozytywny wpływ na prowadzenie działalności gospodarczej, zwłaszcza przez małe i średnie firmy.

Jedną z proponowanych zmian jest np. podwyższenie z 3,5 do 10 tys. zł limitu wartości środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, umożliwiającego jednorazowe zaliczenie wydatków na nabycie tych środków lub wartości do kosztów uzyskania przychodów.

Wśród zmian upraszczających jest też zniesienie obowiązku zgłaszania zawiadomień o prowadzeniu podatkowej księgi przychodów i rozchodów oraz wpłacania zaliczki na podatek dochodowy w wysokości nieprzekraczającej 1000 zł. Ma to zmniejszyć obciążenia finansowe i administracyjne przedsiębiorców.

Nie będzie też możliwe, w myśl projektu, nieopodatkowywanie dochodów z działalności gospodarczej w części przeznaczonej na działalność rolniczą. Wprowadzenie takiego zwolnienia w połowie lat 90. XX wieku, wskazuje uzasadnienie, miało służyć stymulowaniu rozwoju działalności rolniczej, jednak w praktyce skutkowało zaniżaniem opodatkowania pozarolniczej działalności gospodarczej.

Gruza podkreślał, że suma tych zmian w przyszłym roku przyniesie do budżetu około 1 miliarda złotych oraz około sto kilkadziesiąt milionów zł dla samorządów.

Z kolei według uzasadnienia rząd szacuje, że w ciągu 10 lat dochody sektora finansów publicznych z tytułu uszczelnienia systemu podatku dochodowego od osób prawnych wzrosną o ok. 17 mld zł, z czego 16 mld zł trafi do budżetu państwa, a 1 mld zł do budżetów jednostek samorządu.

Podczas debaty posłowie raczej przychylnie wypowiadali się o projekcie, choć krytykowali jego obszerność w kontekście krótkiego czasu na debatę.

Lech Sprawka (PiS) mówił, że "klub PiS przyjmuje projekt z wielkim uznaniem".

Chwalił zwłaszcza podwyższenie kwoty wolnej od podatku. "To kolejny etap realizacji zapowiedzi, zawartych w expose pani premier Beaty Szydło, o podniesieniu do 8 tys. zł kwoty wolnej" - mówił.

"Wprowadzenie tych rozwiązań zakłada rozłożenie ciężarów publicznych, z uwzględnieniem zdolności podatkowej danej osoby, pozwala też zrównoważyć potrzeby podatników i potrzeby sektora finansów publicznych" - mówił Sprawka. Dodał, że korzyści z podniesienia kwoty wolnej uzyskają ludzie o najniższych dochodach oraz emeryci i renciści.

Pozytywnie oceniał także podwyższenie o 100 proc. limitu 50-proc. kosztów uzyskania przychodów dla twórców.

Chwalił przepisy uszczelniające podatek dochodowy od osób prawnych - wiążący podatki z faktycznym miejscem uzyskiwania przed podmioty gospodarcze dochodów.

"Pragnę wyrazić bardzo pozytywną opinię klubu PiS i wnioskuję o skierowanie projektu do dalszych prac" - mówił.

Janusz Cichoń (PO) zwracał z kolei uwagę, że rząd powinien raczej przedstawić całościową koncepcję zmian w systemie podatkowym, zamiast niemal co tydzień proponować kolejne zmiany w podatkach.

Jego zdaniem to co robi rząd, to przejaw "cerowania grubymi nićmi" systemu podatkowego.

Pozytywnie ocenił poniesienie limitu 50 proc. kosztów uzyskania przychodów, choć zwracał uwagę, że jako pierwszy taki projekt zgłaszał klub PO.

Z kolei proponowany przez rząd podatek od nieruchomości komercyjnych może, zdaniem Cichonia, doprowadzić do odpływu z Polski zagranicznego kapitału.

Na ten sam problem zwracał uwagę Jakub Kulesza (Kukiz'15), którego zdaniem proponowane przez rząd przepisy powodują zmniejszenie opłacalności inwestycji w Polsce.

"Wszyscy chcemy, by przedsiębiorstwa płaciły podatki w Polsce - ale nie tędy droga. Powinniśmy obniżyć podatki" - mówił Kulesza.

Krytykował fakt, że rządowy projekt generalnie podwyższa poziom opodatkowania. "Nie będziemy składać wniosku o odrzucenie, bo liczymy, że 3/4 tych rozwiązań uda się odrzucić w komisji" - powiedział Kulesza.

"PiS mówił, że nie podnosi podatków - a jak nazwać wprowadzenie minimalnego podatku dochodowego od właścicieli nieruchomości, przecież to nowe obciążenie podatkowe" - mówił natomiast Mirosław Pampuch (Nowoczesna)

Zwracał uwagę, że premier Beata Szydło obiecała 8 tys. kwoty wolnej niezależnie od dochodów, tymczasem proponowany przez rząd projekt ogranicza podwyższenie do 8 tys. zł kwoty wolnej tylko do ludzi o niższych dochodach.

Mimo to opowiedział się za skierowaniem projektu do komisji, podobnie jak występująca w imieniu klubu PSL Genowefa Tokarska, która krytykowała jednak skomplikowany system obliczania kwoty wolnej. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz

edytor: Sonia Sobczyk