Podczas konferencji prasowej samorządowcy podkreślali, że obecnie obowiązująca tzw. ustawa warszawska regulująca ustrój stolicy nie działa w interesie mieszkańców. Według nich spowodowane jest to faktem, że dzielnice nie posiadają niezależności finansowej oraz brakiem stosowania zasady pomocniczości.
Jak zaznaczono, zarządzanie i planowanie rozwoju Warszawy spoczywa w większości na prezydencie stolicy oraz Radzie m.st. Warszawy, zaś Rada Dzielnicy jest organem "pozbawionym poważniejszych kompetencji". Samorządowcy zwracali uwagę na negatywne konsekwencje centralizacji władzy w Warszawie. Wśród nich wymienili aferę reprywatyzacyjną, znaczne niewykonanie budżetu inwestycyjnego, brak planowania przestrzennego i nieograniczone "rozlewanie się" Warszawy na tereny pozbawione infrastruktury komunalnej.
Radna bezpartyjna z dzielnicy Wola Aneta Skubida jako jedną z wad dotychczasowego ustroju Warszawy wskazała, że "pod rządami aktualnej ustawy, o burmistrzach mówi się, że są niczym +pionki w grze+, są przerzucani z dzielnicy do dzielnicy". "Burmistrzowie nie czują się gospodarzami w swoich dzielnicach, raczej przypominają namiestników partyjnych" - dodała.
Wiceprezes Inicjatywy Mieszkańców Warszawy Iwona Szatkowska wskazywała na zbyt silną władzę prezydenta miasta, a także zbyt silną rolę Rady m.st. Warszawy. "Rola dzielnic jest iluzoryczna, należy to zmienić" - oceniła. "Nie tylko krytykujemy stan obecny, ale przedstawiamy alternatywę, która daje władzę dzielnicom i mieszkańcom" - podkreśliła.
Przewodniczący rady dzielnicy Śródmieście Michał Sas ocenił, że obecny ustrój samorządowy jest niedostosowany do zarządzania miastami powyżej 100 tys. mieszkańców i zaproponował zmianę ustawy o samorządzie gminnym. Zgodnie z nią, w dużych miastach dostępny byłby dwuszczeblowy samorząd: dzielnica byłaby podstawową jednostką samorządu posiadającą samodzielność i osobowość prawną, a miasto ustawowym związkiem dzielnic. Osiedle stanowiłoby jednostkę pomocniczą dzielnicy.
Wiceprezes Inicjatywy Mieszkańców Warszawy Antoni Pomianowski postulował, by dzielnica jako samodzielna jednostka administracyjna była zarządzana przez burmistrza wybieranego w bezpośrednich wyborach. "Tylko to zagwarantuje pełną odpowiedzialność burmistrza przed wyborcami i przed mieszkańcami" - uzasadniał. Projekt warszawskich samorządowców zakłada także stworzenie Komisji Rad Dzielnic przy Radzie Warszawy, w której każda dzielnica miałaby jednego reprezentanta. Komisja ta poza głosem doradczym podczas decyzji podejmowanych przez Radę Warszawy będzie miała uprawnienia do sprzeciwu wobec uchwał Rady.
Przewodniczący Rady Osiedla Muranów Ryszard Krzysztofowicz zaproponował, by wzmocnić także pozycję Rady Osiedla, jako organu opiniodawczego. Zgodnie z założeniami projektu, w Radzie Dzielnicy byłaby Komisja Rad Osiedli mająca uprawnienia do sprzeciwu wobec uchwał tej Rady.
Samorządowcy proponują wprowadzenie systemu wyborczego STV (Single Transferable Vote) w wyborach do Rad Dzielnic oraz Rady Warszawy, który polega na wyborze przez głosującego kilku kandydatów w preferowanej kolejności. "System ten prawdziwie odzwierciedla wolę wyborcy - może on wskazać kilku kandydatów i nie musi ograniczać się do jednego" - zaznaczono.
"Jednym z naszych głównych postulatów jest stworzenie bezpartyjnego samorządu" - oświadczyła zastępca burmistrza dzielnicy Śródmieście Marta Wenclewska. Sposobem na osiągnięcie tego celu ma być m.in. stworzenie niepartyjnych komitetów wyborczych, czy zakaz łączenia stanowisk przez radnych. "Wyborcy powinni rozliczać swoich radnych nie z tego, jaki szyld partyjny reprezentują, ale z tego, co zrobili dla swojej społeczności lokalnej" - dodała Wenclewska.
Autorami projektu reformy są: P.Basiński, E.Czerwińska, M.Czerwiński, L.Gorzkowska, R.Krzysztofowicz, W.Matyjasiak, M.Patey, A.Pomianowski, M.Sas, P.Suliga, I.Szatkowska, M.Wenclewska, G.Zawistowski.
Projekt popierają: Inicjatywa Mieszkańców Warszawy, Stowarzyszenie Mieszkańcy, Stowarzyszenie Grunt To Warszawa, Wola Mieszkańców, Nasz Targówek, Ochocka Wspólnota Samorządowa, Wspólnota Dzielnicy Włochy, Wspólnota Samorządowa Gospodarność.