Możliwość zgłaszania w Sejmie wniosków formalnych tylko przez przewodniczących klubów i kół poselskich oraz kary finansowe dla posłów za wystąpienia nie na temat - to według Michała Szczerby (PO) zmiany w Regulaminie Sejmu proponowane przez marszałka Marka Kuchcińskiego.

Szczerba powiedział we wtorek PAP, że marszałek Kuchciński zaproponował zmiany w Regulaminie Sejmu, które obecnie są analizowane przez komórki wewnętrzne Kancelarii Sejmu. Jak zauważył, tych propozycji marszałek nie przedstawił jeszcze na Prezydium Sejmu.

"Marszałek proponuje wprowadzenie zakazu zgłaszania wniosków formalnych przez posłów, z wyłączeniem przewodniczących klubów i kół poselskich. To znaczne naruszenie uprawnień posłów. Druga sprawa to wprowadzenie sankcji finansowych za wystąpienia odbiegające od przedmiotu obrad. Jedyną osobą, która będzie mogła orzec, czy wystąpienie odbiega od przedmiotu obrad jest marszałek Sejmu" - podkreślił poseł PO.

Jak dodał, za wystąpienie odbiegające od przedmiotu obrad, marszałek Sejmu będzie mógł orzec kary finansowe w wysokości połowy uposażenia poselskiego lub pełnej diety. "Kara może być nałożona nawet na okres trzech miesięcy" - zaznaczył Szczerba.

Zdaniem posła PO, takie regulacje - jeżeli wejdą w życie - będą miały na celu zniechęcenie posłów do wystąpień podczas posiedzeń Sejmu. "Każde wystąpienie posła, może być uznane arbitralnie przez marszałka Sejmu za odbiegające od przedmiotu obrad" - ocenił.

Szczerba powiedział też, że eksperci w opinii do proponowanych zmian podkreślają, że może mieć miejsce złamanie art. 106 konstytucji, który dotyczy praw posłów oraz warunków, które powinien zapewnić marszałek Sejmu do wykonywania mandatu parlamentarzysty.

Art. 106 stanowi, że warunki niezbędne do skutecznego wypełniania obowiązków poselskich oraz ochronę praw wynikających ze sprawowania mandatu, określa ustawa. Regulamin Sejmu jest uchwałą.

Poseł PO pytany, jak dotarł do propozycji zmian, autorstwa Kuchcińskiego, powiedział, że każda opinia, która powstaje w Sejmie jest dostępna dla parlamentarzystów. "Każdy poseł może zapoznać się z opiniami, które zostały wydane przez odpowiednie komórki Kancelarii Sejmu, to jest informacja publiczna, ja dotarłem do niej jako pierwszy" - wyjaśnił. (PAP)