Nie można skarżyć do sądu administracyjnego przewlekłości postępowania w sprawie ochrony danych osobowych prowadzonego przez administratora. Skargę należy kierować do Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Skargę do sądu administracyjnego złożył mężczyzna oburzony tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia wysłał skierowanie do sanatorium na niewłaściwy adres. W ten sposób nieuprawnione osoby miały dostęp do jego danych osobowych. To ewidentne naruszenie przepisów RODO, zwłaszcza że chodzi o dane szczególne dotyczące stanu zdrowia. Dlatego też mężczyzna złożył do dyrektora oddziału pismo, w którym wniósł o „podjęcie procedur w związku z podejrzeniem naruszenia RODO i ujawnienia jego danych wrażliwych”. Pismo to pozostało bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Po trzech miesiącach mężczyzna wniósł do sądu skargę na przewlekłość postępowania.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku odrzucił skargę.
„W sprawach dotyczących ochrony danych osobowych dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ nie występuje w roli organu administracji, na którym według przepisów prawa ciąży obowiązek wszczęcia postępowania i wydania aktu administracyjnego lub podjęcia czynności z zakresu administracji publicznej dotyczącej uprawnień lub obowiązków skarżącego” – zauważył sąd w uzasadnieniu postanowienia.
Innymi słowy – choć oczywiście skarżący mógł domagać się od dyrektora oddziału NFZ podjęcia jakichś działań związanych z ochroną danych osobowych, to nie były to czynności administracyjne. Skoro nie ma postępowania administracyjnego, to trudno mówić o jego przewlekłości.
„Z przewlekłością postępowania mamy do czynienia w sytuacji nieefektywnego działania organu, dokonywania czynności w dużym odstępie czasu, wykonywania czynności pozornych, maskujących bezczynność w sposób formalny, gdy dochodzi do mnożenia czynności i dokonywania czynności niepotrzebnych, zbędnych, co prowadzi do przedłużenia postępowania. Przewlekłość oznacza opieszałe, niesprawne i nieskuteczne lub nieporadne działanie organu w sytuacji, gdy sprawa mogła być załatwiona w terminie krótszym, jak również nieuzasadnione przedłużanie terminu załatwienia sprawy” – uzasadnił sąd, po raz kolejny podkreślając, że w tym przypadku nie było żadnego postępowania administracyjnego.
Choć RODO pozwala wysuwać pewne żądania względem administratora danych (np. żądać dostępu do informacji o celach czy kategoriach przetwarzania na podstawie art. 15 RODO), to w razie braku reakcji należy kierować skargę do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Dopiero jego decyzje mogą być skarżone do sądu.
Wynika to z art. 34 ustawy o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1781), zgodnie z którym organem właściwym w sprawie ochrony danych osobowych jest właśnie prezes UODO. To on prowadzi postępowania w sprawie naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych oraz przeprowadza kontrolę przestrzegania prawa w tym zakresie. ©℗

orzecznictwo

Postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 12 września 2022 r., sygn. akt II SAB/Gd 93/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia