Wyjazd Donalda Tuska do Berlina i zaplanowana na piątek wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie dają kruchą podstawę do tego, by sądzić, że zachodzi korekta w czymś, co określamy mianem „polskiego udziału (braku udziału)” w procesie negocjowania warunków rozejmu na Ukrainie.