W związku z możliwością pojawienia się w najbliższym czasie ujemnych temperatur minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska apeluje o szczególną wrażliwość na los osób wymagających szczególnej troski: bezdomnych, starszych, samotnych czy niepełnosprawnych.

"Pamiętajmy o tym, że w porę udzielona pomoc może uratować czyjeś życie. Nie przechodźmy obojętnie obok potrzebujących wsparcia. Powiadamiajmy odpowiednie służby, gdy widzimy, że ktoś potrzebuje pomocy" - czytamy na stronie internetowej ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

MRPiPS przypomina, że zgłoszenia ws. osób wymagających troski przyjmuje między innymi: Straż Miejska, policja oraz pogotowie. "We wszystkich województwach działają centra zarządzania kryzysowego, które są zobowiązane do wskazywania miejsc lub zabierania osób potrzebujących pomocy do ogrzewalni noclegowni lub schroniska. Placówki te działają całodobowo" - podkreśla resort pracy.

Ministerstwo zwraca również uwagę, że szczególną rolę w kwestii pomocy potrzebującym mają do odegrania pracownicy socjalni oraz administracji samorządowej. Bo to oni - zaznacza MRPiPS - "docierają z informacjami i pomocą do wszystkich, którzy potrzebują wsparcia".

MRPiPS co dwa lata przeprowadza liczenie osób bezdomnych. Ostatnie tego typu badanie miało miejsce - w nocy z 21 na 22 stycznia 2015 r. Jak pokazało, w momencie badania było 36,1 tys. bezdomnych, w tym ok. 25,6 tys. przebywało w placówkach instytucjonalnych, a ok. 10,5 tys. - poza nimi. Problem bezdomności dotyka także dzieci. Chodzi głównie o te, które wychowują się w bezdomnych rodzinach.

Według resortu pracy, główne przyczyny bezdomności to eksmisja i wymeldowanie (ponad 53 proc.), konflikty rodzinne (ponad 43 proc.), uzależnienie (ok. 31 proc.) i bezrobocie (ok. 26 proc.). Większość bezdomnych żyje samotnie w dużych miastach (ok. 80 proc.). Średni okres pozostawania w bezdomności to dla mężczyzn ok. 7 lat, a dla kobiet - 5.

Na początku br. roku MRPiPS, przeprowadziło jednorazowe badania liczby osób bezdomnych pozostających poza placówkami. Pokazało, że takich osób jest prawie 7,5 tys., w tym ponad 5,8 tys. (blisko 80 proc.) notorycznie odmawia przejścia do placówek jak noclegownie, nawet w czasie silnych mrozów.

Z danych Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w Polsce jest 595 placówek noclegowych dla bezdomnych (schroniska, noclegownie, ogrzewalnie, domy/hostele), które dysponują ponad 22,7 tys. miejscami. W szczególnie trudnych warunkach (np. w okresie zimowym) jest możliwość utworzenia ponad 3,3 tys. dodatkowych miejsc.