Sejmowe komisje opowiedziały się w czwartek za dwiema z siedemnastu poprawek zgłoszonych podczas drugiego czytania do tzw. ustawy sankcyjnej. Sejm jeszcze podczas trwającego posiedzenia ma głosować nad nimi i całością projektu.

Sejmowe komisje finansów publicznych oraz administracji i spraw wewnętrznych pozytywnie zaopiniowały poprawkę zgłoszoną przez klub Koalicji Obywatelskiej, by wykreślić z projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego artykuł obligujący ministra spraw wewnętrznych do publikowania środkach masowego przekazu komunikat listy osób lub podmiotów, wobec których zastosowano przepisy tej ustawy.

Minister będzie te informacje przekazywał w internetowym biuletynie informacji publicznej - tłumaczyli konsekwencję przyjęcia tej poprawki posłowie.

Drugą pozytywnie zaopiniowaną zmianą jest propozycja klubu PiS, by rozszerzyć proponowany w projekcie katalog osób mających dostęp do akt w sprawach celno-skarbowych o Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Posłowie negatywnie zaopiniowali inne poprawki opozycji, m.in. by za publikowanie listy sankcyjnej odpowiedzialny był premier, a nie minister spraw wewnętrznych i administracji, zmiany mające w intencji zablokować przejazd towarów samochodami do Rosji i na Białoruś, oraz te poprawki, które miały wg. opozycji poszerzyć katalog paliw i surowców, na które obowiązywałoby embargo.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik negatywnie oceniając poprawki wskazywał, że część z nich była wadliwie przygotowana, a w sprawach embarga czekamy na wprowadzenie takich restrykcji w skali całej Unii Europejskiej. Zapewnił, że jadące do Rosji TIRy są na granicy skrupulatnie sprawdzane przez straż graniczną i celników - stąd osiemdziesięciogodzinne kolejki.

Projektowana ustawa wymierzona jest nie tylko w podmioty rosyjskie, ale też białoruskie i ma być wyrazem naszej solidarności z walczącą o wolność Ukrainą – mówił wcześniej w Sejmie podczas prac nad rządowym projektem sprawozdawca Paweł Hreniak (PiS).

Podczas poprzednich prac komisji - po pierwszym czytaniu w Sejmie do tekstu zaproponowanego Sejmowi przez rząd została wprowadzona m.in. poprawka zakazującą używania i propagowania symboli wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Naruszający ten zakaz podlegali będą karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat dwóch - wpisała komisja do projektu.(PAP)

autor: Aleksander Główczewski