We Włoszech podczas Bożego Narodzenia dalej będzie obowiązywać godzina policyjna od 22 do 5; w noc sylwestrową zostanie przedłużona do 7 - ogłosił w czwartek premier Giuseppe Conte. Turyści przybywający do Włoch będą musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie.

Przedstawiając nowy dekret rządu z kolejnym pakietem przepisów o walce z pandemią, szef rządu powtórzył wcześniej podaną wiadomość o zakazie podróży między regionami, w tym do domów wakacyjnych, w dniach od 21 grudnia do 6 stycznia, a także o zakazie opuszczania gminy swojego zameldowania 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia.

Podróże będą dozwolone z powodu pracy, zdrowia i innych pilnych potrzeb, również konieczności pomocy osobom, które wymagają opieki i nie są samodzielne.

"Unikamy generalnego lockdownu, jaki był na wiosnę, bo miałby on poważne skutki ekonomiczne i społeczne" - oświadczył Conte.

Ale - dodał - "droga do wyjścia z pandemii jest dalej długa". Tym uzasadnił konieczność dalszych restrykcji. Jak zaznaczył, trzeba uniknąć trzeciej fali pandemii, bo byłaby ona "gwałtowna".

"Teraz, przed Świętami, nie możemy obniżać czujności" - stwierdził Conte w dniu, gdy zanotowano we Włoszech najwyższą od początku pandemii dobową liczbę zgonów: 993.

Premier zaapelował, aby nie przyjmować w domach osób mieszkających gdzie indziej zwłaszcza Święta i w sylwestra.

"W wolnym i demokratycznym systemie nie możemy wchodzić do domów, wprowadzając surowe ograniczenia, ale mocno zalecamy, by nie przyjmować osób niemieszkających z nami, szczególnie przy tych okazjach" - oświadczył.

"Ostrożność jest konieczna, by chronić naszych bliskich, szczególnie najstarszych" - dodał.

"To będzie inne Boże Narodzenie niż wszystkie, ale nie mniej przeżywane" - ocenił premier.

Ogłosił, że włoscy turyści, którzy wyjadą na Święta i na przełomie roku za granicę będą musieli po powrocie poddać się 14-dniowej kwarantannie. "To krok zdecydowanie zniechęcający. Nie wiemy, gdzie pojadą i czy będą tam dozwolone imprezy" - powiedział premier.

Podobny obowiązek dwutygodniowej kwarantanny, dodał, dotyczyć też będzie cudzoziemców przybywających w okresie świąteczno-noworocznym do Włoch.

Mówiąc o 31 grudnia, Giuseppe Conte poinformował, że hotele będą otwarte, ale nie będzie można w nich organizować sylwestrowych kolacji i imprez. Znajdujące się tam restauracje zostaną zamknięte o godzinie 18, a później można będzie zamówić jedzenie tylko do pokoju hotelowego.

Premier ogłosił ponadto, że 7 stycznia, czyli po feriach, do szkół średnich powrócą gimnazjaliści i licealiści, którzy obecnie mają zdalne nauczanie. Wyraził opinię, że należałoby też wprowadzić popołudniowe zmiany, by zmniejszyć tłok w placówkach oświatowych.

Na mocy dekretu wchodzącego życie w piątek sklepy będą otwarte do 6 stycznia do 21, a więc o godzinę dłużej. Ograniczenia w handlu dotyczyć będą czerwonych stref najwyższego ryzyka zakażeń. Według zapowiedzi premiera wszystkie regiony powinny za dwa tygodnie stać się żółtymi strefami niskiego ryzyka.