Na rozpoczynającym się w czwartek szczycie UE przywódcy mają podkreślić, że postępy w rozmowach z Londynem ws. zawarcia umowy handlowej obowiązującej po brexicie są „wciąż niewystarczające”. Mają też wezwać głównego negocjatora UE Michela Barniera do ich "zintensyfikowania".

Brexit będzie jednym z tematów zaplanowanego na dwa dni spotkania przywódców.

Z projektu konkluzji, który widziała PAP, wynika, że przywódcy podkreślą, iż "postęp w kluczowych kwestiach będących przedmiotem zainteresowania Unii wciąż nie jest wystarczający do osiągnięcia porozumienia".

Rada Europejska ma potwierdzić, że Unia jest zdecydowana jak najściślej współpracować z Wielką Brytanią przy poszanowaniu wcześniej uzgodnionych konkluzji Rady Europejskiej, a także umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.

Przywódcy mają zaapelować do głównego negocjatora Unii Michela Barniera o zintensyfikowanie negocjacji, żeby umowa o przyszłych stosunkach mogła zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2021 r.

"Jeśli chodzi o projekt ustawy o rynku wewnętrznym przedłożony przez rząd Wielkiej Brytanii, Rada Europejska przypomina, że umowa o wystąpieniu i jej protokoły muszą zostać w pełni i terminowo wdrożone" - czytamy w projekcie.

Jednocześnie przywódcy na szczycie mają wezwać państwa członkowskie i instytucje Unii do zintensyfikowania prac nad przygotowaniem się do braku porozumienia z Londynem ws. umowy o przyszłych relacjach.

Pomimo postępów, na które wskazują główni negocjatorzy Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, w rozmowach o przyszłych relacjach pozostają nadal ważne punkty sporne i ich przełamanie przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem unijnym jest coraz bardziej wątpliwe.

Brytyjski premier Boris Johnson na początku września wskazał datę 15 października jako ostateczny termin na zawarcie umowy, zapowiadając, że w przeciwnym razie Londyn zerwie negocjacje i skoncentruje się na przygotowaniach do wyjścia z okresu przejściowego bez umowy. W ostatnich dniach wspomniał jednak już tylko o znaczącym postępie w rozmowach do 15 października, a nie zawarciu porozumienia, pojawiły się też spekulacje na temat nowego szczytu UE w listopadzie i to na nim miałaby zostać zatwierdzone porozumienie.

Na razie jednak nie wiadomo, czy od 1 stycznia 2021 r. obowiązywać będzie jakakolwiek umowa o wolnym handlu, bo w negocjacjach pozostają trzy główne punkty sporne. Są to te same, które wskazywano jeszcze przed ich rozpoczęciem jako potencjalnie najtrudniejsze obszary - rybołówstwo, równe warunki gry oraz rozstrzyganie sporów. .