Ministerstwo zdrowia zaleca Rosjanom, by najbliższy weekend spędzili w domu i nie odwiedzali miejsc użyteczności publicznej - przekazał w czwartek przedstawiciel resortu Aleksiej Kuzniecow. Powodem jest wzrost liczby przypadków koronawirusa.

"W różnych regionach rejestrowany jest wzrost zachorowań. Rekomendujemy obywatelom, by najbliższy weekend spędzili w domu, w kręgu osób z rodziny, z którymi mieszkają razem. Prosimy o powstrzymanie się od chodzenia w gości, odwiedzania miejsc użyteczności publicznej i o ograniczenie korzystania z transportu zbiorowego" - powiedział Kuzniecow.

Jak dodał, obywatele powinni "wesprzeć pracowników medycznych i system ochrony zdrowia i nie dopuścić do nagłego zwiększenia obciążenia systemu".

W Rosji liczba wykrywanych codziennie zakażeń trzeci dzień z rzędu utrzymuje się powyżej 11 tys. Władze winią obywateli, którzy lekceważą wymogi sanitarne, np. nie zakładają maseczek ochronnych. Eksperci medyczni wskazują jednak, że wzrost infekcji jest zjawiskiem sezonowym i można było go oczekiwać, a także, że liczba zakażeń rośnie nawet w tych krajach, gdzie ludzie stosują się do wymogów.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w czwartek, że rosnące w Rosji statystyki zakażeń są powodem do "poważnego zaniepokojenia".

Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Cyryl, który przestrzega kwarantanny z powodu kontaktu z osobą zakażoną, powiedział w czwartek, że pandemia stanowi być może ostatni dzwonek dla ludzkości wzywający ludzi, by zwrócili się ku życiu duchowemu.

Z kolei duchowni Kościoła katolickiego w Rosji wezwali do przestrzegania środków ostrożności w związku z pandemią. W Moskwie odbyło się w dniach 5-6 października posiedzenie plenarne Konferencji Katolickiego Episkopatu Rosji, którego uczestnicy wezwali do zachowania zasad bezpieczeństwa, jak i do modlitwy o zakończenie pandemii.