Żadne ze świadczeń społecznych, które zostało wprowadzone w ciągu ostatnich pięciu lat, nie zostanie zlikwidowane lub ograniczone dopóki jestem prezydentem - powiedział w sobotę podczas spotkania z mieszkańcami Opola prezydent Andrzej Duda.

Prezydent w sobotę podczas swojej kampanii wyborczej odwiedził m.in. Brzeg i Opole.

Duda podkreślił, że jego sobotnia wizyta na ziemi opolskiej jest spowodowana "nie tylko tym, żeby się spotkać z mieszkańcami i porozmawiać, ale jest spowodowana budową przy 116 szpitalu wojskowym trzeciego w tym mieście Szpitalnego Oddziału Ratunkowego". "To będzie SOR, który będzie najbliżej autostrady A4, jedyny na lewym brzegu Odry" - dodał. Zdaniem Dudy "tak jak w przypadku budowy nowego oddziału SOR - jeśli samorząd sobie nie daje rady, to polskie państwo jest po to, żeby stawać na wysokości zadania i pomagać ludziom".

Prezydent w swoim wystąpieniu mówił także o wprowadzonych w czasie jego prezydentury programach społecznych.

Jak podkreślił, że czas jego prezydentury był "czasem wytężonych działań społecznych, dla dzieci i seniorów". "Zobowiązaliśmy się do wprowadzenia programu 500 Plus, który miał pomagać i pomaga rodzinom wychowującym dzieci, i wbrew protestom, że zawali się polskie państwo, oskarżeniom, że chcemy rozwalić budżet, zrealizowaliśmy to. I Polska dzięki temu wyszła na prostą, i wiele polskich rodzin wyszło na prostą" - powiedział prezydent.

Duda wskazał m.in. programy dla dzieci - "Rodzina 500 plus", "Dobry start", dla rodziców - "Mama plus", dla młodych rodziców "Maluch plus" oraz trzynastą emeryturę, które - jego zdaniem - pomogły polskiej rodzinie.

Prezydent wyraził nadzieję na to, że "uda się zrealizować czternastą emeryturę". Zapewnił też mieszkańców Opola, że "żadne z tych świadczeń, które do tej pory zostały ustanowione w okresie ostatnich pięciu lat, nie zostanie zlikwidowane ani ograniczone dopóki jest prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ służą polskiej rodzinie".

Duda podkreślił znaczenie przedstawionej przez niego Karty Rodziny. "Poprzez kartę ochrony rodziny chcę pielęgnować rodzinę; i chcę, żeby ta szczególna opieka była realizowana ze strony państwa" - mówił. Jego zdaniem "rodzina to także seniorzy, i im się także należy szczególna opieka ze strony państwa". Jak zaznaczył, "jego prezydentura jest gwarantem, że nadal będzie rozwijana szczególna opieka w rodzinach, które opiekują się niepełnosprawnymi dziećmi; tam (w Karcie Rodziny - PAP) jest napisane, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci z własnym poglądem".

Prezydent powiedział także, że "nie chce, by kiedykolwiek wrócił do nas czas, kiedy jakakolwiek ideologia, która niszczy dzieci moralnie, seksualizuje małe dzieci". Wyraził nadzieję, że "szkoła będzie sprzyjać wychowaniu dzieci i pomagać w tym rodzicom".

Jak zaznaczył, "dla niego jest ważne patriotyczne wychowanie, aby młodzi byli uczeni prawdziwej, polskiej historii, o tym, kto był bohaterem, a kto zdrajcą, żeby rozumieli, że ludzie krew przelewali za to, żeby istniała Polska".

Podczas wystąpienia Duda oświadczył, że "jego największą ambicją jest to, żeby państwo mogło się rozwijać pod względem biznesowym, żeby ludzie się bogacili i była lepsza płaca w kraju", bo - jak podkreślił - "to służy zatrzymaniu najlepszych specjalistów".

"Chcę, żebyście więcej zarabiali, a to oznacza konieczność realizowania inwestycji. To właśnie dlatego postanowiłem ustanowić Fundusz Inwestycji Lokalnych, żeby samorządy miały możliwość skorzystania z tych pieniędzy, choćby tych z Unii Europejskiej. Żeby Polska w małych ojczyznach stawała się coraz lepsza do życia, bardziej przyjazna, lepiej rozwinięta, wszędzie" - mówił Duda.

Prezydent poruszył także kwestię ochrony powietrza i klimatu. "Takich programów ochrony powietrza i klimatu, które zostały ustanowione w ciągu ostatnich pięciu lat nie było" - powiedział. Wskazał na programy: "Twój prąd", "Czyste powietrze" i program "sadziMY las".

Duda zapewnił, że "póki jest prezydentem nie pozwoli na likwidację polskiego przemysłu tak, aby ludzie stracili pracę, bo - jak mówił - to nie jest rozsądna polityka służąca człowiekowi". "Dlatego ustaliliśmy zasadę sprawiedliwej transformacji, czyli takiej, która pozwala zachować miejsca pracy i oznacza stopniowe przekształcenia tak, aby chronić klimat, tylko z zasadami zdrowego rozsądku, racjonalnej polityki chroniącej człowieka" - dodał.

Na zakończenie wystąpienia prezydent poprosił mieszkańców Opola o głos i mobilizację. "Proszę, żebyśmy wygrali dla Śląska Opolskiego, dla Opola, dla Polski. Niech żyje Polska i Rzeczpospolita" - powiedział.