Na pana ręce, jako lekarza, chciałem złożyć podziękowana dla polskich lekarzy, dla całego personelu medycznego; ciężko powiedzieć, gdzie byśmy byli, gdyby nie ich oddanie i bohaterstwo - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Starający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek deklarację, w której zobowiązał się, że w drugiej kadencji nie podpisze żadnej ustawy, która pozwalałaby na prywatyzowanie publicznych szpitali.

Podczas konferencji prasowej, na której prezydent podpisał dokument, podziękował również ministrowi zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu "za bardzo dobrą służbę dla Rzeczpospolitej i dla polskich pacjentów, którą minister w tym trudnym dla Polski czasie wykonuje wraz ze swoimi pracownikami w ministerstwie".

Porównał Szumowskiego do Wincentego Witosa. "Jest pan profesorem nauk medycznych, jest pan takim lekarzem, który po to, aby objąć tę funkcję publiczną, odszedł od stołu operacyjnego. Jak kiedyś Wincenty Witos, który zostawił pług i z pola ruszył do tego, aby pełnić funkcję premiera, tak pan minister rzeczywiście odszedł od stołu operacyjnego, po to, żeby realizować funkcję najpierw wiceministra, a teraz ministra zdrowia" - mówił. "Dziękuję, że to swoje doświadczenie, także praktyczne, pan minister dzisiaj tak wspaniale wykorzystuje to tego, aby pomagać polskim pacjentom i dobrze zarządzać polską służbą zdrowia" - dodał.

"Na pana ręce, jako właśnie lekarza, chciałem złożyć podziękowana dla polskich lekarzy, dla całego personelu medycznego, dla tych wszystkich polskich lekarzy, pielęgniarek i pozostałych osób z personelu medycznego, którzy nie oglądając się na nic, ofiarnie niosą pomoc, kierując się tym, co uważają w swoim życiu zawodowym za najważniejsze - przysięgę, którą kiedyś składali, przystępując do wykonywania swojego zawodu, który oni traktują jako powołanie i służbę" - podkreślił

"Za wspaniałą postawę tych wszystkich ludzi chciałem panu ministrowi z całego serca podziękować, prosząc o to, aby te podziękowania od głowy państwa do nich zanieść i z ciepłem i ogromną moją wdzięcznością im przekazać" - mówił prezydent. W jego ocenie, "ciężko powiedzieć, gdzie byśmy byli, gdyby nie ich oddanie i ich bohaterstwo". "Dziękuję za to z całego serca" - zakończył.(PAP)

autor: Olga Łozińska