Szefowa KE Ursula von der Leyen poinformowała na konferencji prasowej, że we wtorek na spotkaniu Komisji Europejskiej odbędzie się dyskusja o praworządności w Polsce, w tym o środkach tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości UE.

Jak wskazała, dyskusja będzie dotyczyła procedury naruszeniowej wobec Polski dotyczącej sądownictwa i kwestii środków tymczasowych, które mogłyby zostać podjęte przez Trybunał Sprawiedliwości UE. "To będzie esencja (wtorkowej - PAP) debaty" - powiedziała w PE w Strasburgu. Chodzi o zaskarżony w ub.r. do TSUE przez Komisje Europejską system dyscyplinarny w sądownictwie.

W tym i ubiegłym tygodniu unijne i polskie media podawały, że KE może zwrócić się o zastosowanie tzw. środków tymczasowych do TSUE; chodzi o zawieszenie funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Von der Leyen powiedziała też, że dla KE ważne jest zaangażowanie w dialog z przedstawicielami polskiego systemu sądowniczego i polskim rządem.

Komisja poinformowała 10 października, że kieruje skargę do TSUE w sprawie systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce, "aby chronić sędziów przed kontrolą polityczną". Jak uzasadniała, nowy system środków dyscyplinarnych nie zapewnia niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, w skład której wchodzą wyłącznie sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, którą z kolei powołuje Sejm w procedurze o charakterze politycznym.

Zdaniem urzędników z Brukseli polski system nie gwarantuje rozpatrywania spraw w "rozsądnym czasie", co umożliwia ministrowi sprawiedliwości – za pośrednictwem mianowanych przez niego rzeczników dyscyplinarnych – doprowadzenie do sytuacji, w której przeciwko sędziom sądów powszechnych będą toczyć się długotrwałe postępowania dyscyplinarne. Nowy system - według KE - wpływa również na prawo sędziów sądów powszechnych do obrony.

Tymczasem w grudniu Komisja Europejska zwróciła się w liście do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu o wstrzymanie prac nad projektem ustawy dotyczącym sądów do czasu przeprowadzenia konsultacji.

To najnowsze polskie prawo dotyczące sądów zostało uchwalone i trafiło do Senatu. Chodzi o nowelizację m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym, które wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

Nowela wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN.

W czwartek Parlament Europejski ma przyjąć rezolucję wzywającą Komisję Europejską do zawnioskowania o specjalne środki, tak by Trybunał Sprawiedliwości UE w praktyce zawiesił działanie nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.