Zadeklarowałem pełną współpracę w zakresie przestrzegania praworządności i stosowanie się do zaleceń Komisji - powiedział PAP lider Wiosny Robert Biedroń po rozmowie z wiceszefem KE Fransem Timmermansem. Jak dodał, Timmermans wyraził zrozumienie dla obaw dot. ew. wstrzymania funduszy UE dla Polski.

Lider Wiosny spotkał się z Timmermansem w piątek, na marginesie dwudniowego kongresu wyborczego Partii Europejskich Socjalistów w Madrycie. W czasie kongresu PES udzieliła oficjalnego poparcia kandydaturze Timmermansa na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Pytany w poniedziałek o tematykę rozmowy z wiceszefem Komisji, Biedroń powiedział, że dotyczyła przede wszystkim przyszłości Unii Europejskiej.

"Przed nami bardzo ważne wybory, w których musimy stawić czoła narastającej fali prawicowego populizmu. Cieszę się, że mam we Fransie Timmermansie sojusznika w walce o bardziej solidarną i sprawiedliwą Europę równych szans. Europę, która nie zostawia nikogo z tyłu. To najlepsza recepta na powstrzymanie populizmu" - mówił polityk.

Jak zaznaczył b. prezydent Słupska, Timmermans zgodził się z nim, że "Europa potrzebuje Wiosny", co znalazło też - według niego - odzwierciedlenie w późniejszym przemówieniu wiceprzewodniczącego KE. "Musimy odnowić Unię Europejską i Wiosna jest przygotowana do uczestniczenia w tym procesie. Weźmy na przykład nacisk na to, aby ze środków UE wspierać budowę tanich i dostępnych mieszkań. To obecnie jedno z największych wyzwań, bo aż 75 milionów Europejczyków mieszka w przeludnionych mieszkaniach" - stwierdził.

Tematem piątkowego spotkania była też kwestia praworządności i plany KE dotyczące powiązania z jej przestrzeganiem wypłaty środków europejskich. Biedroń przedstawił wiceszefowi Komisji swoją propozycję, aby fundusze unijne dla państw naruszających zasadę rządów prawa były kierowane do samorządów, co miałoby zagwarantować, że za uchybienia władz nie byliby karani obywatele.

Jak powiedział PAP b. prezydent Słupska, Timmermans "wykazał duże zrozumienie dla obaw związanych ze wzrostem nastrojów antyunijnych w przypadku wstrzymania funduszy" i z zainteresowaniem odniósł się do jego propozycji. "Teraz będziemy pracować nad jej szczegółami, co zdecydowanie ułatwiłby wybór Timmermansa na szefa KE" - podkreślił Biedroń.

"Zadeklarowałem pełną współpracę z KE, zaraz po wyborach, w zakresie przestrzegania praworządności i stosowania się do zaleceń Komisji w tym obszarze" - dodał.

Biedroń opowiedział się równocześnie za prowadzeniem przez kraje i instytucje UE stałego dialogu i wzajemnego monitoringu przestrzegania zasad praworządnosci - "tak, by Unia przestrzegała skrupulatnie tych regulacji".

Lider Wiosny akcentował jednocześnie ogromną - jego zdaniem - stawkę nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego. "Najbliższe pięć lat będzie kluczowe dla kolejnych trzydziestu. W wyborach do PE będziemy musieli odpowiedzieć sobie na kilka fundamentalnych pytań, m.in.: Czy w obliczu narastającego prawicowego populizmu będziemy chować głowę w piasek czy odpowiemy zdecydowanym działaniem, aby go zwalczyć? Czy Europa będzie Europą konserwatywną czy Europą progresywną? Czy o naszych losach będą decydować osoby zasłużone dla partii czy osoby które rozumieją współczesny świat? Czy instytucje unijne będą daleko czy blisko obywateli?" - przekonywał.

W czasie wizyty w Madrycie Biedroń spotkał się też m.in. z trzema socjaldemokratycznymi szefami rządów państw UE: premierem Szwecji Stefanem Loefvenem, Hiszpanii Pedro Sanchezem i Portugalii Antonio Costą. Jak relacjonował w rozmowie z PAP, socjaldemokratyczni premierzy docenili przedstawione im propozycje programowe Wiosny.

"Zgodziliśmy się też, że środki stosowane do obrony praworządności nie mogą prowadzić do wzrostu tendencji antyunijnych. Propozycja przekierowania środków z poziomu rządowego na lokalny i obywatelski wychodzi na przeciw tym oczekiwaniom" - dodał b. prezydent Słupska.

Polityk nie chciał przesądzać, czy Wiosna przystąpi do PES i związanej z nią grupy w europarlamencie - Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (S&D). "Wszelkie decyzje co do wstąpienia do konkretnej frakcji w Parlamencie Europejskim podejmiemy po wyborach. Utrzymujemy przyjazne relacje ze wszystkimi progresywnymi siłami politycznymi w Europie" - oświadczył Biedroń.

W niedzielę lider Wiosny zamieścił na Twitterze fragment kongresowego wystąpienia wiceszefa KE, w którym zwraca się on do Biedronia. "Masz rację, wiosna nadchodzi. Kiedy widzę uczniów w całej Europie, którzy spontanicznie demonstrują, bo chcą, żebyśmy zrobili coś ze zmianami klimatycznymi, to widzę, że wiosna nadchodzi. Kiedy widzę kobiety w całej Europie, które walczą o swoje prawa w ramach ruchu #metoo - widzę, że wiosna nadchodzi" - mówi Timmermans na nagraniu.(PAP)

autor: Marceli Sommer