PiS postawił sobie wysoko poprzeczkę jeśli chodzi o uczciwe państwo - mówiła rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska pytana, czy senator Grzegorz Bierecki jest obciążeniem dla rządu. Dodała, że jeśli pada cień podejrzeń na funkcjonariusza publicznego, PiS działa transparentnie, wyjaśnia i wyciąga konsekwencje.

We wtorek posłowie Nowoczesnej zapowiedzieli złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez senatora PiS Grzegorza Biereckiego oraz innych osób, które pełnią lub pełniły w przeszłości funkcje w Zarządzie Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Zawiadomienie mówi o niedopełnieniu obowiązków dot. nadzoru i kontroli nad SKOK-ami w wyniku czego - zdaniem Nowoczesnej - doszło do wyrządzenia krzywdy majątkowej w "w wielkich rozmiarach".

Kopcińska pytana przez dziennikarzy, czy senator Bierecki "jest obciążeniem dla rządu PiS" odpowiedziała, że PiS "postawiło sobie wysoko poprzeczkę, jeżeli chodzi o uczciwe państwo".

"Zawsze wtedy, a ostatnie działania w sprawie KNF to potwierdzają, kiedy jakikolwiek cień podejrzeń pada na funkcjonariusza publicznego, bez względu na to jak wysoką funkcję on pełni, będzie to wyjaśniane. Tak postępuje rząd PiS i tak będzie postępował" - mówiła.

"Bez względu na to kto kim jest i jak wysoką funkcję zajmuje, jeżeli padnie jakikolwiek cień podejrzeń, PiS działa transparentnie, wyciąga konsekwencje, wyjaśnia" - dodała rzeczniczka rządu.

Kopcińska rządu była także o to, czy premier utożsamia się ze słowami ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, który o b. wiceszefie KNF Wojciechu Kwaśniaku powiedział, że: "być może był zaatakowany właśnie dlatego, że Komisja Nadzoru Finansowego przez długi czas rozzuchwalała przestępców, pozwalając im w sposób bezkarny wyprowadzać miliardy złotych, kosztem 85 tys. ludzi, którzy złożyli tam swoje oszczędności, często oszczędności życia".

Do pobicia Kwaśniaka doszło w 2014 r., kiedy był wiceszefem KNF i m.in. nadzorował kontrolę w SKOK Wołomin. Sam Kwaśniak został zatrzymany w ubiegły czwartek przez CBA. W szczecińskiej prokuraturze wraz z b. szefem KNF Andrzejem Jakubiakiem usłyszał zarzuty dot. niedopełnienia obowiązków ws. nadzoru nad SKOK Wołomin.

Kopcińska odpowiedziała, że premier Mateusz Morawiecki wówczas, gdy będzie "konieczność podejmowania działań", wówczas szef rządu będzie je podejmował. "Z tego proszę rozliczać, a nie ze słów, które padają na korytarza" - powiedziała.