Setki żałobników uczestniczyło w sobotę w pogrzebie palestyńskiego dziennikarza Jasera Murtagi, zastrzelonego poprzedniego dnia przez izraelskich żołnierzy podczas palestyńskiego protestacyjnego "Marszu Powrotu" przy granicy Strefy Gazy i Izraela.

Ciało dziennikarza przykryto palestyńską flagą. Pogrzeb filmowany był z drona, którego Murtaga używał w swojej pracy. W uroczystościach wziął udział szef Hamasu Ismail Hanija.

W sobotę rano przedstawiciele palestyńskich służb potwierdzili, że Murtaga zginął od kuli, gdy wykonywał czynności zawodowe w odległości ponad 100 m od granicy z Izraelem. Miał na sobie kamizelkę z napisem "press" i w ręku kamerę.

30-letni Murtaga był współzałożycielem lokalnej stacji telewizyjnej, która współpracowała m.in. z BBC oraz Al-Dżazirą. Jak zaznacza AP, dziennikarz nie był powiązany z Hamasem.

W starciach między armią izraelską a Palestyńczykami protestującymi w "Marszu Powrotu" na granicy Strefy Gazy zginęło w piątek dziewięciu Palestyńczyków, a 491 zostało rannych, w tym 33 poważnie. Łącznie od 30 marca w palestyńskich protestach w Gazie zginęło 31 osób.

Izraelskie wojsko utrzymuje, że strzelało jedynie do "podżegaczy" biorących udział w atakach na żołnierzy i bada okoliczności śmierci Murtagi - przekazała AP.

Władze Izraela wielokrotnie przestrzegały Palestyńczyków przed zbliżaniem się do granicy. Izraelska armia zazwyczaj ostrzeliwuje ludzi, którzy zbliżają się do ogrodzenia na granicy z Gazą, ponieważ podejrzewa, że jest to próba podłożenia ładunków wybuchowych.

Używanie przez izraelskie wojsko ostrej amunicji spotkało się z krytyką organizacji praw człowieka. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał do przeprowadzenia niezależnego śledztwa w sprawie starć; możliwość taką odrzuciła jednak strona izraelska.

Protesty na granicy z Izraelem mają potrwać do 15 maja.

14 maja 1948 roku w Tel Awiwie proklamowano niepodległość Izraela. Zgodnie z deklaracją niepodległości na części terytorium brytyjskiego mandatu Palestyny powstało państwo żydowskie. 15 maja wybuchła pierwsza wojna arabska, nazywana przez Izraelczyków wojną o niepodległość, a przez Arabów "katastrofą" (an-Nakba). Terminem tym określają wysiedlenia i ucieczki setek tysięcy ludzi przed walkami. Los tych wysiedlonych i ich potomków, których jest obecnie kilka milionów, jest jedną z kluczowych kwestii w konflikcie arabsko-izraelskim.

Pogrążona w biedzie Strefa Gazy od dekady jest objęta izraelską blokadą. Od lat prawie nieustannie zamknięta pozostaje granica między palestyńską enklawą a Egiptem. Pomiędzy Izraelem a Hamasem trwa kruche zawieszenie broni od końca wojny w lecie 2014 roku, trzeciej od czasu, gdy władzę w Strefie Gazy objęła w 2007 roku ta radykalna organizacja palestyńska. (PAP)

mobr/ mal/