Podejrzany o handel dopalaczami 29-letni Michał J. został aresztowany, ale po wpłaceniu 50 tys. zł poręczenia może wyjść na wolność- donosi TVPInfo.

Prokurator przedstawił Michałowi J. zarzut udziału w obrocie znaczną ilością środków odurzających, głównie tzw. dopalaczy. Mężczyzna przyznał się do winy. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.

Sąd Rejonowy w Lublinie zastosował wobec Michała J. tzw. areszt warunkowy na okres trzech miesięcy. Mężczyzna po wpłaceniu 50 tys. zł poręczenia majątkowego będzie mógł opuścić areszt. Na wpłatę 29-latek ma jeden miesiąc.

Prokuratura zamierza zaskarżyć to postanowienie.

Michał J., z zawodu bibliotekarz, obecnie bezrobotny, został zatrzymany w piątek. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli 456 gr marihuany, 238 tabletek ecstazy oraz 13,5 kg substancji o nazwach PV8 i 3CMC, należących do tzw. dopalaczy. Mężczyzna handlował nimi przez internet, był już wcześniej karany za posiadanie narkotyków.