Prezydent Andrzej Duda ma pełne prawo pytać społeczeństwo o rzeczy ważne, absolutnie tego nie krytykujemy, ale musimy brać pod uwagę zastrzeżenia PKW do zaproponowanego terminu referendum ws. konstytucji - powiedziała w piątek w Sejmie rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

"Idea pytania społeczeństwa o rzeczy ważne jest na pewno ideą słuszną i nikt nie powinien takich inicjatyw krytykować, my absolutnie też tego nie krytykujemy. Prezydent ma pełne prawo pytać społeczeństwo o rzeczy ważne" - powiedziała Mazurek.

"Podzielamy stanowisko, na które wskazała PKW, że termin zaproponowany na referendum może być terminem, który uniemożliwiłby, czy wręcz utrudni przeprowadzenie tego referendum z uwagi i na wybory, ale przede wszystkim na Święto Niepodległości, które mamy 11 listopada" - powiedziała Mazurek.

Dodała, że PKW swoje zastrzeżenia przekazała zarówno do prezydenta jak i do marszałków: Sejmu i Senatu.

"My jako PiS te zastrzeżenia też musimy brać pod uwagę, natomiast jak będzie decyzja i kiedy - to będzie podlegało analizie przez senatorów, przez kierownictwo partii, wtedy będzie nasz komunikat, dotyczący tego, jak odniesiemy się do propozycji pytań referendalnych i do terminu wskazanego przez pana prezydenta" - powiedziała rzeczniczka PiS.

Mazurek nie wykluczyła, że temat referendum pojawi się na posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS w piątek.