Prezydent Sopotu Jacek Karnowski chce, by władze miasta starały się o przyjęcie na czas określony dzieci z Aleppo na leczenie i rehabilitację. Jak mówi, wstępną deklarację złożył też prezydent Gdańska. Jest to reakcja włodarzy miast na niewyrażenie zgody przez MSWiA na osiedlenie się w Sopocie osieroconych dzieci i rodzin z Aleppo. - Chcemy dalej kontynuować próbę pomocy, pokazania solidarności narodu polskiego, chociaż takiej minimalnej. Będziemy próbowali razem z Gdańskiem wystąpić o to, żeby rząd polski zgodził się na to, abyśmy mogli przyjąć dziesięcioro, piętnaścioro dzieci na leczenia - powiedział prezydent Sopotu.