Sciapan Łatypau, białoruski więzień polityczny, zachorował w kolonii karnej na szkorbut - poinformował niezależny portal Pozirk. To choroba, wywołana przez niedobór witaminy C, która w przeszłości dotykała marynarzy. Była również powszechna wśród więźniów łagrów. Obrońcy praw człowieka informowali o brutalnym traktowaniu Łatypaua podczas procesu i pobytu w areszcie. On sam również mówił w sądzie, że był torturowany i na znak protestu wbił sobie w szyję długopis.
Według źródeł portalu Pozirk, 43-letni Łatypau, który przetrzymywany jest w więzieniu w Mohylewie, zachorował na szkorbut i nie jest mu udzielana pomoc medyczna.
Niedobór witaminy C
Szkorbut (cynga) to choroba wywołana przez niedobór witaminy C, a w skrajnej formie może poważnie zagrażać zdrowiu. Prowadzi do obniżenia odporności, osłabienia naczyń krwionośnych, krwawienia dziąseł, wypadania zębów.
Więzienia o zaostrzonym rygorze
Sciapan Łatypau został w 2021 roku skazany na osiem i pół roku więzienia w kolonii o zaostrzonym rygorze. W 2022 r. został na dwa lata przeniesiony do więzienia nr 4 w Mohylewie, gdzie jest jeszcze ostrzejszy rygor.
Skazany za stworzenie podwórkowego czatu
Dysydent został oskarżony o stworzenie podwórkowego czatu w czasie białoruskich protestów wyborczych, prowadzenie warsztatu, w którym miały być produkowane wyroby z symbolami protestu, stawianie oporu milicjantom podczas zatrzymania.
Łatypau mieszkał w Mińsku przy znanym z okresu protestów podwórku zwanym Placem Przemian, który regularnie był obiektem nalotów funkcjonariuszy bezpieki i brutalnych zatrzymań. W listopadzie 2020 r. po pobiciu przez tajniaków zmarł jeden z mieszkańców - Raman Bandarenka.
Brutalne traktowanie Łatypaua
Obrońcy praw człowieka informowali o brutalnym traktowaniu Łatypaua podczas procesu i pobytu w areszcie. On sam również mówił w sądzie, że był torturowany i na znak protestu wbił sobie w szyję długopis. Przeszedł operację.