Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski umieścił na liście sankcyjnej białoruskiego prorządowego aktywistę, niepełnosprawnego sportowca i paraolimpijczyka Alaksieja Tałaja. Jego fundacja jest zaangażowana w wywożenie ukraińskich dzieci z Donbasu "do sanatoriów" na Białorusi.

Zełenski podpisał kolejny dekret o sankcjach Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony wobec osób fizycznych i prawnych z Białorusi i Rosji. Białoruskie media niezależne zwracają uwagę, że na liście sankcyjnej znalazł się m.in. prorządowy działacz, sportowiec-paraolimpijczyk Alaksiej Tałaj oraz prowadzona przez niego fundacja. Tałaj przywozi na Białoruś dzieci z okupowanego Donbasu – pisze portal Zerkalo.io.

Fundacja Tałaja działa na Białorusi od kilku lat. Na stronie fundacji znajduje się informacja, że jest to organizacja dobroczynna, która pomaga osobom niepełnosprawnym, ciężko chorym i dzieciom, pozbawionym opieki rodzicielskiej.

Jak pisze Zierkało, po rozpoczęciu rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie fundacja rozpoczęła zbiór różnego rodzaju pomocy humanitarnej dla tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych. Oprócz tego Tałaj sam informował, że jego fundacja przywozi na Białoruś do sanatoriów dzieci z tych okupowanych terenów Ukrainy.

W maju Tałaj ogłosił, że utworzył nową fundację, tym razem białorusko-rosyjską na terenie Rosji. Jej zadaniem również ma być pomoc dla Donbasu.

Od początku wojny Rosja nielegalnie masowo wywozi z terytorium Ukrainy dzieci, zarówno z domów dziecka i innych placówek, jak i te, które mają rodziców i bliskich. Na terytorium Rosji dzieci są poddawane "obróbce ideologicznej" – uczestniczą w zajęciach propagandowych, zakazuje im się mówić po ukraińsku, dostają rosyjskie dokumenty. Część dzieci jest oddawana do rodzin zastępczych lub do adopcji.

Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w marcu br. nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury uznając, że są realne podstawy by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne, polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.

MTK w tej samej decyzji wydał również nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie.