W ostatnich latach szczyty NATO są częstsze, ponieważ stabilność i bezpieczeństwo w regionie transatlantyckim radykalnie się pogorszyły z powodu Rosji. Jeśli spojrzeć na ostatnią dekadę, spotkania przywódców państw Sojuszu wieńczą decyzje, które powoli i stopniowo wzmacniają wschodnią flankę. W Wilnie zostanie wykonany kolejny krok w tym procesie m.in. poprzez zatwierdzenie planów obronnych.

2014 r., Newport, Walia. To spotkanie odbyło się krótko po pierwszym ataku Rosji na Ukrainę i nielegalnej aneksji Krymu. Już w drugim zdaniu deklaracji końcowej sojusznicy stwierdzili, że „agresywne działania Rosji przeciwko Ukrainie wystawiły naszą wizję Europy – która jest jednością, która jest wolna i w której panuje pokój – na ciężką próbę”.

Wówczas zdecydowano o utworzeniu tzw. szpicy NATO, czyli kilkutysięcznych sił bardzo szybkiego reagowania zdolnych do reakcji w kilkadziesiąt godzin oraz o zobowiązaniu zwiększania wydatków na obronność do 2 proc. PKB do 2024 r. Już teraz widać, że, optymistycznie patrząc, ten cel zrealizuje prawie połowa państw członkowskich.

2016 r., Warszawa, Polska. Nad Wisłą zaczął się proces przerzucania wojsk sojuszniczych na wschód. Wówczas ustalono utworzenie batalionowych grup bojowych w trzech państwach bałtyckich i w Polsce. Każda z nich liczy ok. 1 tys. żołnierzy. Dodatkowo Amerykanie przerzucili jedną brygadę (4–5 tys. żołnierzy), która głównie stacjonuje w Polsce.

2017 r., Bruksela, Belgia. Na tym szczycie po raz pierwszy wziął udział prezydent Donald Trump, który głośno domagał się zwiększenia wydatków na obronność przez partnerów europejskich i mniej lub bardziej otwarcie sugerował możliwość wyjścia USA z Sojuszu.

2018 r., Bruksela, Belgia. Głównymi tematami były zagrożenie ze strony Rosji oraz terroryzmem. Przyjęto inicjatywę 4 x 30, która zakładała, że od 2020 r. państwa Sojuszu będą utrzymywać na wysokim poziomie gotowości 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych, gotowych do działania w czasie nie dłuższym niż 30 dni.

2019 r., Londyn, Wielka Brytania. To spotkanie przypadało na 70. rocznicę utworzenia Sojuszu. Ale przed nim doszło do głośnej deklaracji prezydenta Francji Emmanuela Macrona o „śmierci mózgowej NATO” i dalszych nieporozumień w kwestii wysokości wydatków na obronność pomiędzy USA i głównie Niemcami.

2021 r., Bruksela, Belgia. W spotkaniu po raz pierwszy wziął udział prezydent USA Joe Biden.

25 lutego 2022 r., wirtualne spotkanie, które zwołano dzień po inwazji Rosji na Ukrainę. Zadeklarowano przerzucenie kolejnych wojsk na wschód oraz zaproszono do Sojuszu Szwecję i Finlandię. Tak szybka reakcja NATO była pewnym zaskoczeniem.w

24 marca 2022 r., Bruksela, Belgia. Poza potępieniem Rosji zapowiedziano dalsze wzmacnianie obecności wojskowej na wschodniej flance, m.in. poprzez utworzenie batalionowych grup bojowych w kolejnych państwach wschodniej flanki.

29–30 marca 2022 r., Madryt, Hiszpania. Przyjęto nową doktrynę strategiczną, w której wprost napisano, że największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa transatlantyckiego jest Rosja, po raz pierwszy jako wyzwanie w strategii umieszczono także Chiny. Podjęto decyzję o wdrażaniu New Force Model, który ma spowodować, że w wysokiej gotowości będzie nie 40 tys. wojsk NATO, a 300 tys. Ale na realizację tego celu trzeba czasu. W kwestii wschodniej flanki zadeklarowano, że część batalionowych grup bojowych zostanie zamieniona w brygadowe, z tym że te brygady mają stacjonować nie na wschodniej flance, a w państwach, które je będą wysyłać (np. w Niemczech). ©℗