Szef MS Zbigniew Ziobro zaapelował we wtorek do prokuratorów generalnych krajów UE, by przystąpili do utworzonego przez Ukrainę, Litwę i Polskę zespołu śledczego ws. napaści Rosji na Ukrainę. Im więcej będzie państw uczestniczących, tym będzie większa presja przy okazji wywierana na Rosję - dodał.

Ziobro został zapytany na wtorkowej konferencji prasowej, jak wygląda praca prokuratorów w kontekście badania zbrodni w Buczy i czy zostały powołane jakieś zespoły, które zbierają dowody.

Minister przekazał, że w poniedziałek polecił prokuratorowi krajowemu Dariuszowi Barskiemu, by nawiązał kontakt z prokuraturą ukraińską, "która bezpośrednio prowadzi te czynności, celem zaproponowania wszelkiej możliwej pomocy technicznej, jeżeli chodzi o gromadzenie materiału dochodowego bądź na miejscu zdarzeń, bądź też powoływanie opinii biegłych".

"Strona ukraińska podziękowała za tę propozycję i zadeklarowała, że na ten moment, czyli mówimy o dniu wczorajszym, sama w ramach własnych czynności procesowych ten materiał gromadzi" - podkreśli Ziobro.

Zaznaczył, "że Polska obok Litwy była jednym z inicjatorów powołania wspólnego międzynarodowego zespołu śledczego, który powstał z inicjatywy i na prośbę Ukrainy".

Minister podkreślił, że niestety jak na razie tylko trzy państwa przystąpiły formalnie do tego zespołu. "Gorąco apeluję do wszystkich prokuratorów generalnych krajów Unii Europejskiej, by zechcieli przystąpić do tego zespołu" - zaapelował Ziobro.

"Im więcej będzie państw uczestniczących w tym międzynarodowym zespole śledczym, tym będzie większa realna presja też przy okazji wywierana na Rosję, na tych potencjalnych zabójców przyszłych tego rodzaju zdarzeń, by ich powstrzymać przed takimi zachowaniami, a wtedy będzie i większa sprawność i nacisk w kierunku gromadzenia tych materiałów dowodowych" - dodał.

W poniedziałek Prokuratura Krajowa poinformowała, że polscy prokuratorzy zwrócili się do strony ukraińskiej deklarując pomoc przy wyjaśnieniu zbrodni wojennych w Buczy w Ukrainie. Dodała, że analogiczną deklarację skierowano do Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Jak przypomniała PK śledztwo w sprawie napaści Rosji na Ukrainę polska prokuratura wszczęła 28 lutego br. "Celem śledztwa jest przede wszystkim szybkie zabezpieczenie materiału dowodowego obrazującego zbrodnie wojenne popełniane przez siły zbrojne agresora na terytorium Ukrainy" - wskazano w komunikacie na stronie PK.

"Czynności śledztwa koncentrują się przede wszystkim na gromadzeniu i dokumentowaniu w formie procesowej relacji świadków zbrodni wojennych, w tym przesłuchaniach obywateli Ukrainy i innych państw, którzy przybyli na teren RP w związku z agresją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, ustalaniu osób pokrzywdzonych, zabezpieczaniu zdjęć oraz filmów dokumentujących zbrodnie wojenne" - przekazano.

Jednocześnie poinformowano, że 25 marca br. na terenie Ukrainy Prokurator Generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa, Prokurator Generalna Litwy Nida Grunskiene, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro oraz I zastępca Prokuratora Generalnego – Prokurator Krajowy Dariusz Barski podpisali umowę dotyczącą utworzenia wspólnego zespołu śledczego pomiędzy Ukrainą, Litwą i Polską w sprawie napaści Rosji na Ukrainę. "Utworzenie zespołu śledczego umożliwi bezpośrednią wymianę dowodów i spowoduje uproszczenie procedur prawnych" - zaznaczono.

Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszły siły ukraińskie, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów; dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.

Kilka dni temu resort sprawiedliwości informował, iż zdecydowano o oddelegowaniu polskiego prokuratora na potrzeby międzynarodowego śledztwa MTK. "Prowadzimy również ustalenia co do możliwości oddelegowania dodatkowo eksperta z zakresu kryminalistyki" – mówił wtedy wiceszef MS Marcin Romanowski.

Resort podawał, że wsparcie dla działań MTK zadeklarowały także m.in. Litwa, Wielka Brytania, Niemcy, Estonia, Belgia i Kanada, a część z tych państw rozważa delegowanie ekspertów na potrzeby śledztwa. (PAP)

autor: Edyta Roś, Mateusz Mikowski