Rosyjskie służby więzienne zakwalifikowały opozycjonistę Aleksieja Nawalnego jako ekstremistę i terrorystę, ale jednocześnie wykluczyły go z kategorii więźniów skłonnych do ucieczki. O tej decyzji poinformował w poniedziałek sam Nawalny.

W komunikacie zamieszczonym na Instagramie opozycjonista wyjaśnił, że został wezwany na posiedzenie komisji, która rozpatrywała usunięcie go z kategorii "więźniów skłonnych do ucieczki". Decyzja była pozytywna. Następnie komisja opowiedziała się za tym, by Nawalnego umieścić w kategorii ekstremistów i terrorystów.

"To dobra wiadomość. Rejestr ekstremistyczny i terrorystyczny nie są tak męczące, jak uciekinier" - dodał Nawalny. Przypomniał, że co dwie godziny musi potwierdzać swą obecność na terenie kolonii karnej. Teraz takie nieustanne kontrole nie będą potrzebne.

Nawalny wyjaśnił także, że większość więźniów uznanych w kolonii karnej za "ekstremistów" to muzułmanie, a także nacjonaliści i fanatyczni kibice piłkarscy.

"To bezpodstawne"

Uznanie przez władze Rosji więzionego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego za "ekstremistę" i "terrorystę" jest bezpodstawne, adwokaci będą odwoływać się od tej decyzji - oświadczyła w poniedziałek obrończyni Nawalnego, Olga Michajłowa.

Choć wobec Nawalnego wszczęto sprawę karną dotyczącą ekstremizmu, to na razie nie przedstawiono mu żadnych zarzutów - powiedziała Michajłowa. Tak więc - dodała - "zupełnie niezrozumiałe jest, na jakiej podstawie kolonia karna mogła mu nadać taki status".

Prawnicy nie otrzymali jeszcze odpowiednich dokumentów od służb więziennych. Gdy to się stanie, będą składać apelację.

Michajłowa zauważyła, że komisja więzienna najpierw anulowała nałożony na Nawalnego status "więźnia skłonnego do ucieczki". Decyzja ta świadczy o tym, że status ten nadany mu był bezpodstawnie. "Sama administracja (kolonii karnej) anulowała ten status, który w żaden sposób go nie dotyczył" - podkreśliła adwokat.

Według znanego prawnika Ilji Nowikowa kategorie, jakie otrzymał Nawalny - więźnia wyznającego "idelogię ekstremistyczną i terrorystyczną" są stosowane przez służby więzienne, tak jak wszystkie inne, jako środek manipulacji i presji. Można te "etykietki" wykorzystywać "do każdej nagany nakładanej na skazanego" - wyjaśnił Nowikow.

Rosyjskie służby więzienne stosują system kwalifikowania więźniów do różnych kategorii, nie tylko "skłonnych do ucieczki", ale też np. do różnego rodzaju uzależnień. Kategorie te mogą wpłynąć na możliwość ubiegania się o przedterminowe zwolnienie warunkowe.

Jak poinformował Nawalny, 70 proc. osadzonych zaliczonych do kategorii "ekstremistów", to muzułmanie, a oprócz nich - np. nacjonaliści, czy kibice piłkarscy.

Opozycjonista odbywa wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej za rzekome defraudacje finansowe. Wiosną br. założona przez niego Fundacja Walki z Korupcją została uznana za "organizację ekstremistyczną". We wrześniu wobec Nawalnego wszczęta została sprawa karna dotycząca utworzenia organizacji ekstremistycznej.

Opozycjonista odbywa wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej za rzekome defraudacje finansowe. Wiosną br. założona przez niego Fundacja Walki z Korupcją została uznana za "organizację ekstremistyczną". We wrześniu wobec Nawalnego wszczęta została sprawa karna dotycząca powołania organizacji ekstremistycznej.