Znowelizowana ustawa o ochronie zdrowia psychicznego, która uprawnia sądy w Holandii do nakazywania stosowania antykoncepcji kobietom z problemami psychicznymi, w 2020 r. została zastosowana wobec sześciu kobiet - podał w sobotę dziennik "De Volkskrant".
Z informacji, które upubliczniła gazeta, wynika, że pierwszy taki wyrok zapadł we wrześniu 2020 r., gdy sąd w Rotterdamie nakazał wstrzyknąć preparat antykoncepcyjny kobiecie cierpiącej na schizofrenię. Sędzia uznał, że kobieta nie byłaby w stanie opiekować się dzieckiem.
Ustawa umożliwiająca takie działania została przyjęta w zeszłym roku dzięki zaangażowaniu chadeckiego ministra zdrowia Hugo de Jonge, który jeszcze jako radny w Rotterdamie opowiadał się w 2016 r. za takim rozwiązaniem.
Sprzeciw wobec takich przepisów wyrażał w dyskusji na ten temat profesor Robert Vermeiren, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży. Twierdził on, że jest zbyt wiele argumentów przeciwko takiemu rozwiązaniu.
„Co z wolą ojca, kto będzie mógł właściciel ocenić wpływ środowiska oraz stopień niepełnosprawności?" – dzielił się swoimi wątpliwościami z portalem NOS Vermeiren.
Wtórowała mu posłanka Carla Dik-Faber z konserwatywnej Christien Unie (CU). „Przymusowa antykoncepcja jest sprzeczna z podstawowymi prawami człowieka” – powiedziała portalowi Dik-Faber.
Po drugiej stronie debaty jest m.in. były sędzia ds. nieletnich Cees de Groot, który argumentował w sobotę w rozgłośni NPO Radio 1, że nowe prawo jest „wspaniałym rozwiązaniem”.
„Dziecko, które urodzi chora psychicznie matka, nie będzie mogło nawiązać więzi z rodzicielką i trafi do domu dziecka” – powiedział.