Niemiecki rząd chce wspomóc kraje związkowe kwotą 200 milionów euro po klęsce powodzi. Planuje się również utworzenie funduszu odbudowy. Szkody spowodowane powodzią wynoszą około dwa miliardy euro.

W niecały tydzień po niszczycielskich ulewach w zachodnich Niemczech rząd federalny podjął decyzję o nadzwyczajnej pomocy dla zalanych terenów. W środę gabinet zatwierdził odpowiedni projekt ustawy autorstwa ministra finansów Olafa Scholza i ministra spraw wewnętrznych Horsta Seehofera.

Rząd federalny przekaże początkowo z budżetu federalnego do 200 mln euro. Jednak wstępnie szacuje się, że na pilne potrzeby przeznaczone zostanie około 400 mln euro. Kwota ta ma być podzielona między rząd federalny i kraje związkowe. Nadrenia Północna-Westfalia zadeklarowała już 200 mln euro, Bawaria 50 mln euro na pomoc nadzwyczajną. Pomoc nadzwyczajna przeznaczona jest na natychmiastową naprawę szkód w budynkach i infrastrukturze oraz na rozwiązywanie sytuacji kryzysowych.

Minister finansów Scholz zapewnił w środę w Berlinie, że jeśli będzie taka potrzeba "to (...) zapewnimy również więcej pieniędzy".

"Pomoc doraźna jest przede wszystkim wsparciem dla ludzi, którzy stracili cały swój dobytek", powiedział federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer. "Na to właśnie ludzie płacą podatki", żeby "w nadzwyczajnych sytuacjach otrzymać pomoc".

Planuje się również utworzenie funduszu odbudowy. Dokładna kwota funduszu zostanie jednak ustalona dopiero wtedy, gdy będzie można lepiej ocenić zakres szkód.

Według wstępnych szacunków szkody spowodowane klęską powodzi wynoszą prawie dwa miliardy euro. Śmiertelnych ofiar jest co najmniej 170.