KE była pytana, czy jeśli samolot z Putinem na pokładzie przeleci nad państwem członkowskim Unii Europejskiej, które jest również stroną MTK, to czy musi aresztować Putina na mocy nakazu aresztowania wydanego przez MTK.
– Nie będziemy snuć żadnych przewidywań na nadchodzący tydzień ani kolejne tygodnie. Nie będziemy na tym etapie spekulować ani przesądzać, co może się wydarzyć w przyszłości – odparł rzecznik.
Komisja Europejska popiera Międzynarodowy Trybunał Karny, ale unika komentarza
Jak dodał, stanowisko KE jest zawsze jasne. – Popieramy Międzynarodowy Trybunał Karny i zasady określone w Statucie Rzymskim. Szanujemy niezależność i bezstronność sądu. Jesteśmy głęboko zaangażowani w międzynarodowy wymiar sprawiedliwości w sprawach karnych i walkę z bezkarnością. Przypomnę konkluzje Rady z 2023 roku, w których wezwała ona wszystkie państwa do zapewnienia pełnej współpracy z sądami, w tym poprzez szybkie wykonanie zaległych nakazów aresztowania – podkreślił.
Spotkanie prezydentów USA i Rosji, które ma odbyć się w Budapeszcie, rodzi pytania o to, w jaki sposób Władimir Putin dotrze do stolicy Węgier.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w piątek dziennikarzom, że nie zostało jeszcze ustalone, jaką trasą jego szef miałby dotrzeć do Budapesztu.
Nakaz aresztowania Putina: decyzja MTK i konsekwencje prawne
Potencjalnym problemem jest nakaz aresztowania, jaki Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał wobec Putina 17 marca 2023 roku w związku z działaniami, jakie Rosja podejmowała na Ukrainie i które – zgodnie z artykułem 8. Statutu Rzymskiego (dokumentu będącego podstawą powstania i funkcjonowania MTK) – są zbrodniami wojennymi (przymusowe przesiedlenia do Rosji; w ocenie MTK istniejące dowody związane z działaniami rosyjskiej armii na Ukrainie pozwalają na rozszerzenie zarzutów).
Kraje uznające jurysdykcję MTK mają obowiązek aresztowania i przekazania MTK poszukiwanych osób, jeśli te znajdują się na terytorium kontrolowanym przez te państwa. Zgodnie z artykułem 27. Statutu MTK osoby ścigane nie korzystają z immunitetów przysługujących głowom państw czy dyplomatom, co jest podstawą do ich zatrzymania i przekazania Trybunałowi.
Mimo tego jest nieprawdopodobne, aby podobna praktyka miała zastosowanie wobec Putina. Istnieją w tym przypadku precedensy – już po wydaniu nakazu rosyjski przywódca odwiedzał Mongolię, która jest stroną porozumienia o MTK, gdzie nie został aresztowany. Podobnie wyglądała kwestia premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który nie został zatrzymany podczas pobytu na Węgrzech w czasie, gdy był objęty nakazem aresztowania przez Trybunał.
Bez woli politycznej po stronie mocarstw – w tym USA (które co prawda podpisały statut, ale później wycofały podpis) – nie ma realnych szans na wykonywanie nakazów MTK wobec polityków będących liderami krajów o dużym potencjale politycznym i wojskowym, w tym zwłaszcza będących stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ, tak jak jest to w przypadku Rosji. Tym bardziej w omawianej sytuacji, gdy planowane spotkanie jest częścią wysiłków pokojowych prezydenta USA i ma – w założeniu – doprowadzić do zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej.