We wtorek Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych stwierdził ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta. Również we wtorek marszałek Sejmu zapowiedział, że na 6 sierpnia zwoła Zgromadzenie Narodowe wobec którego Karola Nawrockiego złoży przysięgę prezydencką.

W środę Hołownia doprecyzował na konferencji prasowej, że Zgromadzenie Narodowe zostanie zwołane na środę 6 sierpnia, na godzinę 10.00.

Marszałek Sejmu powiedział, że status izby, która stwierdziła ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta jest słusznie kwestionowany, a on był "jedynym politykiem, który przewidując ten kłopot, coś z tym fantem w kontekście wyborów prezydenckich, próbował zrobić". Przypomniał, że zaproponował tzw. ustawę incydentalną. Zgodnie z tą ustawą o ważności wyboru prezydenta w 2025 r. miałby decydować SN w składzie 15 najstarszych stażem sędziów. Ustawa została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę.

"Jeżeli ktoś dzisiaj czyni mi zarzut z tego, że zachowuję się w sprawie tej izby w sposób niewłaściwy, niech najpierw uderzy się we własne piersi i zapyta, czy w Sejmie w ciągu ostatniego 1,5 roku znalazła się jakakolwiek ustawa, która miałaby regulować status Sądu Najwyższego i Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ja takiej ustawy nie otrzymałem na swoje biurko" - powiedział Hołownia. (PAP)