W raporcie opublikowanym przez amerykańską firmę badawczą Hindenburg Research specjalizującą się w dochodzeniach finansowych pojawiły się poważne zarzuty wobec polskiej spółki LPP. Firma, znana z zarządzania popularnymi markami odzieżowymi takimi jak Reserved, Cropp, House, Mohito, i Sinsay, została oskarżona o pozorne wycofanie się z rosyjskiego rynku po inwazji tego kraju na Ukrainę w lutym 2022 roku.

Do raportu Amerykanów dotarł portal money.pl. Hindenburg Research zajmujący się analizami finansowymi i raportami, które niejednokrotnie wpłynęły na spadki wartości akcji badanych firm, tym razem postanowił wziąć pod lupę działalność LPP na terenie Rosji. Zdaniem Amerykanów pomimo ogłoszenia przez LPP planów wycofania się z Rosji i sprzedaży swoich tamtejszych aktywów w 2022 roku, działania te miały jedynie charakter pozorny.

Dubajski trop afery LPP

LPP przed konfliktem na Ukrainie intensywnie rozwijało swoją działalność w Rosji, która stanowiła ich największy zagraniczny rynek. Jednak po inwazji tego kraju na Ukrainę firma ogłosiła zamiar pozbycia się rosyjskich aktywów, co miało zostać sfinalizowane do końca czerwca 2022 roku. Mimo tych zapewnień raport Hindenburg Research przedstawia dowody sugerujące, że sprzedaż aktywów była jedynie mistyfikacją. Nabywcą rosyjskiej spółki LPP miał być tajemniczy podmiot z Dubaju, co według śledczych było manewrem mającym na celu ukrycie prawdziwych intencji i działań firmy.

Według informacji zawartych w raporcie rosyjska działalność LPP jest nadal kontrolowana przez centralę w Polsce. Sklepy na terenie Rosji, mimo rzekomej sprzedaży, były ponownie otwierane, a towary nadal trafiały na rosyjski rynek. Hindenburg Research, posługując się metodami tajemniczych klientów, zidentyfikował ubrania w rosyjskich sklepach, które były identyczne z produktami oferowanymi przez LPP w Polsce. Co więcej, śledczy odkryli, że LPP planowało modyfikację kodów kreskowych, by ukryć faktyczne pochodzenie towarów, utrzymując kontrolę nad przepływem produktów.

Akcje LPP mocno w dół

Publikacja raportu Hindenburg Research miała natychmiastowe skutki na wartość akcji LPP na giełdzie w Warszawie, powodując ich spadek o 20 proc. w ciągu jednego dnia. Ta sytuacja pokazuje, jak duże znaczenie mogą mieć niezależne dochodzenia finansowe dla oceny wiarygodności i transparentności działalności dużych korporacji na globalnym rynku.

Firma wydała oświadczenie, w którym twierdzi, że raport jest przygotowany po to by wpłynąć na akcję LPP.

Raport przygotowany przez Hindenburg Reasearch jest elementem przygotowywanego od 5 miesięcy zorganizowanego ataku dezinformacyjnego obliczonego na spadek kursu akcji Grupy LPP. O sprawie poinformowaliśmy wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Krajową Agencję Skarbową. Z tego co ustaliliśmy, nie jesteśmy pierwszą firmą, która stała się obiektem zainteresowania wywiadowni. Wcześniej podobny proceder został przez Hindenburg wycelowany w spółkę Adani. Wiemy jednocześnie, że wywiadownia działa na zlecenie podmiotów trzecich. Nie można wykluczyć, że tego typu działania mogą być próbą przejęcia wpływów w spółce LPP.

Grupa ma pełną kontrolę nad sytuacją. Wszelkie dodatkowe wiadomości będziemy przekazywać na bieżąco. - napisano w oświadczeniu.

LPP SA jest jedną z największych polskich firm odzieżowych, założoną w 1991 roku w Gdańsku. Firma szybko rozwinęła się, stając się kluczowym graczem na europejskim rynku modowym. Zarządza kilkoma popularnymi markami odzieżowymi, w tym Reserved, Cropp, House, Mohito, i Sinsay, z siecią sklepów w ponad 20 krajach.