"Prokurator Generalny informuje, że w dniu 23 stycznia 2024 r. do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec p. Macieja Wąsika i p. Mariusza Kamińskiego" - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości na serwisie X.

"Do akt załączony został wniosek o nie skorzystanie z prawa łaski wraz ze stanowiskiem PG. Opinia Prokuratora Generalnego nie jest wiążąca dla Prezydenta" - czytamy.

Dzisiaj wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart przekazała, że Adam Bodnar we wtorek (najdalej w środę) przekaże prezydentowi dokumenty z opinią w sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.

"Te akta są bardzo obszerne. To są, również akta tajne. Jest ich, jeżeli dobrze pamiętam 38 tomów. Samo uzasadnienie ma kilkadziesiąt stron. Przygotowanie takiej opinii po prostu zajmuje czas. Na pewno nie jest tak, że pan prof. Adam Bodnar, prokurator generalny przetrzymuje te akta" - mówiła Ejchart w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika

Przypomnijmy, że Marcin Mastalerek w niedzielę w serwisie X przekazał, że toczy się postępowanie ułaskawieniowe.

"Prezydent Andrzej Duda podejmie decyzję niezwłocznie po otrzymaniu opinii prokuratora generalnego. Pan Adam Bodnar zwlekając i nie wypuszczając posłów z więzienia naraża ich życie i zdrowie" - czytamy.

Prezydent niedawno wszczął procedurę ułaskawienia w oparciu o Kodeks postępowania karnego. Czekał więc na opinię prokuratora generalnego z uwagi na wymogi przy wybranej ścieżce prawnej.

"Chciałbym, żeby to zostało przerwane. Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię. Ja to zrobię, mając pełną świadomość tragizmu tej sytuacji. Również dla urzędu prezydenta Rzeczypospolitej. Z pełną świadomością" - podkreślił Andrzej Duda w przytoczonym przez SE w niedzielę fragmencie wywiadu.