Mężczyźni odzyskają swoje miejsce i szczęście, mają prawo do życia oraz zdrowia. Mogą być, kim chcą, np. pilotami dużych samolotów, politykami. Gdyby na arcyważnej konwencji, na ostatniej prostej przed wyborami, politycy czołowych partii wystąpili z takimi postulatami, zabrzmiałoby to dość kuriozalnie. Jednak niemal identyczne zapewnienia padły podczas sobotnich wieców wyborczych PiS i KO. Z tą różnicą, że zamiast słowa „mężczyzna” padło „kobieta”. I wybrzmiały one bez cienia konsternacji.

„Możesz być, kim chcesz” (PiS) kontra „Masz prawo decydować o sobie” (KO) – takie hasła po konwencyjnym weekendzie popłynęły od gór do morza. Sztabowcy partii wzięli sobie do serca to, że głosu Polek w wyborach nie można zlekceważyć.

I można by się skoncentrować na słowach, którymi Jarosław Kaczyński zaczął wiec PiS. – Pamiętając, że kobieta w ciąży, rodząca, ma też pełne prawo do życia, do zdrowia, my to prawo uznajemy – mówił. Ktoś złośliwy mógłby rzec: chwała mu za to! Na kontrze można dorzucić deklarację, która padła z ust Donalda Tuska, że w ciągu pierwszych 100 dni od przejęcia władzy KO odbuduje świat przepisów, który wyniesienie godność polskiej kobiety do rangi jednej z najważniejszych w życiu publicznym, a Polki odzyskają swoje miejsce, szczęście.

Skoro jednak ucichły gromkie brawa w sztabach, proponujemy prosty zabieg: gdyby tak w pudełku zamiast Barbie stał Ken? Tak, ta słynna lalka, o której niedawno powstał film. To w nim, jak mantrę, powtarzano hasło: „Możesz być, kim chcesz”, co ma stanowić motywację dla kobiet. I najwyraźniej, świadomie czy nie, zainspirowało również marszałek Elżbietę Witek – nowy głos polskich kobiet PiS. Wsłuchajmy się więc raz jeszcze w to, co mówiła pani marszałek, ale w miejsce „kobieta” dajmy „mężczyzna”. Wówczas zabrzmi to tak: „ten program jest dla mężczyzn, bo oni dziś w Polsce mogą być, kim chcą. Mogą być w polityce, mogą służyć w armii, spełniać marzenia. I nikt nie zadaje im pytania, co jest ważniejsze: kariera czy rodzina. Dlaczego? Bo rząd PiS zapewnił rozwiązania, które pozwalają mężczyznom godzić pracę z domem”.

I dalej, przekonuje marszałek Witek, panów można spotkać wszędzie, bo są odpowiedzialni. A kobiety wiedzą, że można z nimi współpracować. Podsumowując: panowie mają prawo do opieki medycznej, wyboru drogi zawodowej, są wszędzie i idzie się z nimi dogadać.

Wróćmy do wersji oryginalnej przekazu z konwencji partii rządzącej, czyli przedstawienia, co mogą dziś Polki. W warstwie merytorycznej bliżej jest mu do dyskusji z lat 90. ubiegłego wieku, kiedy zmieniano w kraju ustawę o planowaniu rodziny lub gdy odkrywano ideę work-life balance. W warstwie stylistycznej mocno czerpie z hasła przewodniego, pod którym znany producent zabawek promował w 2015 r. nową serię swojego flagowego produktu – lalki, która może być kierowcą, lekarzem, naukowcem. Kim chce.

Barbara Nowacka, przemawiając na konwencji Koalicji Obywatelskiej, zastrzegła, że będzie mówiła do kobiet, bo się je często pomija.

– Wiele z tych 100 konkretów same sobie wywalczyłyśmy na protestach. Dzięki protestom macie teraz deklarację największej opozycyjnej siły, a przyszłej władzy – mówiła. Wyliczała: liberalizacja prawa do aborcji i to, że żaden szpital nie będzie mógł zasłonić się klauzulą sumienia, bezpłatne znieczulenie przy porodzie, realizacja polityki antyprzemocowej, dostęp do „antykoncepcji awaryjnej”.

Na marginesie można dodać, że obie panie przedstawiły inną wizję piekła kobiet. Choć w obu przypadkach wpędzili do niego Polki mężczyźni. Donald Tusk zafundował kobietom piekło w postaci podwyższonego wieku emerytalnego, biedy, bierności w sprawie przemocy. A PiS pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego doprowadził do wyroku TK ograniczającego aborcję.

W filmie „Barbie” jest moment, w którym grupa Kenów przejmuje władzę. Dochodzi między nimi do walki. Żaden nie pamięta, o co poszło, ale wymieniają ciosy zawzięcie. Mało który, zajęty sobą, myśli o Barbie. Ale wtedy – również w filmowym świecie – wszystko zmierza ku wyborom i nowemu podziałowi władzy. Barbie, na szczęście, są już mądrzejsze o nowe doświadczenia. ©℗