Polskie służby spodziewają się ze strony Rosji i Białorusi prób zdestabilizowania sytuacji w Polsce w dniu wyborów parlamentarnych - "po to, żeby rozchwiać emocje społeczne" mówi w rozmowie PAP Stanisław Żaryn - pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Polskie służby spodziewają się ze strony Rosji i Białorusi prób zdestabilizowania sytuacji w Polsce w dniu wyborów parlamentarnych - "po to, żeby rozchwiać emocje społeczne" - powiedział w rozmowie PAP Stanisław Żaryn - pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

"Sam proces wyborczy, proces zliczania głosów jest na tyle dobrze przygotowany, że nie będzie nas łatwo zdestabilizować w tym momencie. To na co musimy się szykować, to próba rozchwiania państwa polskiego w czasie kampanii wyborczej"

Żaryn w rozmowie z PAP podkreślił, że rosyjscy i białoruscy propagandyści coraz częściej odnoszą się do wyborów w Polsce. Przekonują, że w naszym kraju szykuje się rewolucja w życiu politycznym, i że obecny rząd boi się, że zostanie odsunięty od władzy.

"Widzimy wyraźnie próby pokazania, że Rosja liczy na zmianę linii politycznej w Warszawie. Że uda się znormalizować, mówiąc językiem propagandy rosyjskiej, stosunki polsko-rosyjskie."

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję. (PAP)

Autor: Jarema Jamrożek

jam/ ok/