Uważam, że w przypadku 500 plus trzeba rozmawiać o pewnych progach dochodowych, np. dla tych, którzy są milionerami. To świadczenie powinno trafiać tam, gdzie jest najbardziej potrzebne - powiedział w poniedziałek w Studiu PAP współprzewodniczący Nowej Lewicy eurodeputowany Robert Biedroń.

Robert Biedroń zapytany w poniedziałek w Studiu PAP, czy jeśli Lewica dojdzie w Polsce do władzy, świadczenie 500 plus zostanie zniesione, zapewnił, że nie ma takich planów.

"Lewica niczego nie zlikwiduje w tych sprawach, ponieważ my jesteśmy ugrupowaniem z prospołeczną odpowiedzią" - zaznaczył. Dodał jednak, że "w obliczu inflacji konieczna jest dyskusja o wprowadzeniu progów dochodowych w przypadku tego świadczenia".

"Teraz już (500 plus) nie wystarcza na utrzymanie dziecka (…), bo jest realna inflacja" – stwierdził europoseł. Jego zdaniem pomoc ta powinna trafiać "tam, gdzie jest najbardziej potrzebna".

"Uważam, że 500 plus nie powinno być przyznawane np. tym, których stać na jachty. Po co milionerom 500 plus?" - pytał polityk.

Obecnie świadczenie wychowawcze jest wypłacane w ramach Programu Rodzina 500 Plus na każde dziecko do ukończenia przez nie 18. roku życia, bez względu na dochody rodziny. Świadczenie to ma na celu częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych. Świadczenie wychowawcze przysługuje matce albo ojcu, opiekunowi prawnemu dziecka lub opiekunowi faktycznemu dziecka. Opiekunem faktycznym jest osoba, która opiekuje się dzieckiem i wystąpiła do sądu z wnioskiem o przysposobienie dziecka. Jeśli dziecko przebywa w pieczy zastępczej – w rodzinie zastępczej lub w pieczy instytucjonalnej, świadczenie przysługuje podmiotom sprawującym tę pieczę.

Autorki: Monika Rutke, Anna Nartowska (PAP)

mru/an/ itm/