Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował, że pięć senackich komisji wystąpiło do rządu o raport na temat połączenia PKN Orlen i Lotosu. W głosowaniu senatorowie wprowadzili do porządku rozpoczętego w środę posiedzenia punkt dotyczący informacji o tej fuzji, którą przedstawić ma wiceszef MAP.

Marszałek Grodzki na konferencji prasowej przed posiedzeniem Senatu powiedział, że po raz pierwszy pięć senackich komisji wystąpiło "z jednobrzmiącym wnioskiem o raport rządu na temat tej bulwersującej transakcji".

"Na bezprecedensowy wniosek pięciu komisji senackich zapraszamy przedstawicieli, a najlepiej samego pana premiera, o zdanie nam relacji na temat fuzji Orlenu z Lotosem i biznesów robionych z Węgrami i Arabią Saudyjską, która wzbudza ogromne kontrowersje" - powiedział Grodzki.

Dodał, że "w zapisach tych umów jest mnóstwo niejasności, m.in. prawo weta mniejszościowego udziałowca tj. Saudi Aramco oraz możliwość przekazania ich udziałów w ręce kapitału np. rosyjskiego". "Tam tych wątpliwości jest znacznie więcej. Jest to niezwykle poważny problem, dlatego zdarza się to bezprecedensowo pierwszy raz: pięć połączonych komisji wystąpiło w jednobrzmiącym wnioskiem o raport rządu na temat tej bulwersującej transakcji" - mówił Grodzki.

Po rozpoczęciu obrad Senatu marszałek zaproponował rozszerzenie porządku o informację Prezesa Rady Ministrów na temat prawidłowości procesu negocjacji, zmian warunków i ostatecznego kształtu połączenia PKN Orlen S.A. i Lotos S.A., wraz ze sprzedażą dotychczasowych składników majątkowych obu spółek ze szczególnym uwzględnieniem kryterium legalności i gospodarności przeprowadzenia tych działań.

Wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) zgłosił sprzeciw wobec wprowadzenia tego punktu do porządku obrad. "Krótko uzasadnię mój wniosek - otóż przedświąteczne posiedzenie pięciu komisji senackich w tej sprawie pokazało, że nie chodzi tu o ustalenie żadnej obiektywnej prawdy, w tym zakresie. Jest to po prostu frontalny atak na fuzję Orlenu i Lotosu, strategiczną inwestycję z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski" - powiedział Pęk.

Zwracając się do senatorów opozycji Pęk stwierdził, że udowadniają "z góry postawioną tezę, która szkodzi Orlenowi jako spółce giełdowej". "Po każdym z takich występów w Senacie akcje Orlenu spadają, rozpoczynają się ataki spekulacyjne, zachwiane jest pozycja strategicznej z punktu widzenia bezpieczeństwa paliwowego spółki, która odgrywa wiodącą rolę w uniezależnieniu energetycznym Polski od Rosji, spółki która odgrywa decydująca rolę w procesie stabilizacji cen paliw w Polsce" - mówił senator PiS. "W związku z tym na to zgody PiS nie ma" - oświadczył

Marszałek Senatu zwracając się do wicemarszałka Pęka podkreślił, że na pismo wysłane do premiera Mateusza Morawieckiego przyszła pozytywna odpowiedź i z taką informacją do Senatu przybędzie sekretarz stanu minister Maciej Małecki. "I KPRM nie widzi w tym niczego zdrożnego" - zaznaczył Grodzki.

Senator Marcin Bosacki (KO) zwrócił uwagę, że parlament jest po to, żeby o strategicznych decyzjach rządu rozmawiać. "Z głębokim ubolewaniem i smutkiem stwierdzam, że PiS reprezentowane przez pana marszałka Pęka jest przeciwko temu, aby parlament poznawał prawdę o strategicznych decyzjach rządu. I dlatego bardzo proszę wysoką izbę o to, aby zagłosowała za tym, żeby wprowadzić ten punkt do porządku obrad" - powiedział Bosacki.

W głosowaniu senatorowie wprowadzili ten punkt do porządku obrad.

Przejęcie przez Orlen Grupy Lotos, wcześniej Grupy Energa i PGNiG, odbyło się w ramach budowy przez PKN Orlen multienergetycznego koncernu, mającego m.in. zwiększyć możliwości konkurencyjne na międzynarodowych rynkach oraz bezpieczeństwo energetyczne Polski. W czerwcu tego roku PKN Orlen otrzymał od Komisji Europejskiej zgodę na połączenie z Grupą Lotos. Sprzedaż 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii Lotosu była jednym z warunków Komisji Europejskiej dla przejęcia Lotosu przez PKN Orlen.

PKN Orlen 12 stycznia ub. r., zgodnie z wymogami Komisji Europejskiej, przedstawił środki zaradcze planowane w związku z zamiarem przejęcia Lotosu. Mają one uchronić polski rynek paliw i rynek rafineryjny przed monopolem. W ich ramach ustalono m.in., że koncern Saudi Aramco kupi 30 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej, a węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Lotos znajdujących się na terenie Polski, natomiast Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. (PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska, Edyta Roś

jwo/ ero/ mok/