Nie ma jasności, czy niemiecka propozycja ws. systemu Patriot była rzeczywista czy propagandowa. Wydaje się, że była to gra polityczna - mówił w poniedziałek wiceprezes PiS, były szef MON Antoni Macierewicz.

Antoni Macierewicz, który był w poniedziałek gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia, został poproszony o ocenę niemiecką propozycję skierowaną do Polski ws. przekazania systemów obrony przeciwlotniczej Patriot. "Nie ma jasności, czy była to rzeczywista propozycja, czy tylko propagandowa propozycja" - stwierdził były szef MON. "Wydaje się, że była to gra polityczna" - dodał.

"Jeżeli jest to prawdziwa propozycja, to należy oczekiwać, że Niemcy zgodzą się, by wykorzystać to do obrony także Ukrainy i całej wschodniej flanki NATO" - mówił Macierewicz.

Pytany, czy można skutecznie ochronić terytorium Polski bez zamknięcia części nieba nad zachodnią Ukrainą, były szef MON ocenił, że bez możliwości działania na obszarze Ukrainy nie obroni się terytorium polskiej granicy. "Skuteczna ochrona jest możliwa tylko wtedy, jeżeli ustawi się tam system kilkadziesiąt czy kilkanaście kilometrów na terenie Ukrainy" - dodał.

W niedzielę 20 listopada, minister obrony Niemiec Christine Lambrecht (SPD) zaproponowała wsparcie dla Polski obejmujące systemy obrony przeciwlotniczej Patriot i myśliwce Eurofighter, które strzegłyby polskiej przestrzeni powietrznej.

W poniedziałek 21 listopada szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że "z satysfakcją" przyjął propozycję niemieckiej minister obrony. Zapowiedział wówczas, że podczas rozmowy telefonicznej ze stroną niemiecką, zaproponuje by system stacjonował przy granicy z Ukrainą.

Z kolei w środę poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane Ukrainie. Jak uzasadniał, "to pozwoli uchronić Ukrainę przed kolejnymi ofiarami i blackoutem i zwiększy bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy".

W czwartek niemiecka minister obrony stwierdziła, że "te Patrioty są częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że mają zostać rozmieszczone na terytorium NATO". Dodała, że jakiekolwiek użycie ich poza terytorium NATO wymagałoby wcześniejszych rozmów z NATO i sojusznikami.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapytany w piątek w Brukseli, co sądzi o pomyśle przekazania zestawów Patriot Ukrainie i czy odbyły się już konsultacje, o których mówiła minister Lambrecht, odpowiedział, że z zadowoleniem przyjmuje "informację o niemieckiej ofercie wzmocnienia polskiej obrony przeciwlotniczej przez rozmieszczenie wyrzutni rakietowych Patriot po tragicznym incydencie z ostatniego tygodnia, w którym dwie osoby straciły życie". (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ ann/