Okres wakacyjny powoli dobiega końca i dla PiS to dobra wiadomość, bo ten czas niemal całkowicie oddał opozycji. Na wrzesień szykuje spektakularne otwarcie sezonu politycznego na kilku frontach naraz.

Poza czynnikami zewnętrznymi, takimi jak inflacja i jej gospodarcze skutki, koalicją rządzącą co rusz targają wewnętrzne konflikty – a to o sposób zapełnienia luki węglowej na sezon grzewczy, a to o sytuację na Odrze czy relacje z Unią Europejską. Niektórzy ironizują, że atmosfera w partii miejscami robi się tak duszna jak w skażonej rzece. – Nie wszystkim podoba się, że w koalicji są tacy, którym wolno więcej – twierdzi rozmówca z PiS. Irytację budzi nie tylko postawa ziobrystów, lecz także młodszego pokolenia działaczy PiS, często skupionych wokół Mateusza Morawieckiego. Rozmówca DGP wskazuje, że to m.in. z tego względu Jarosław Kaczyński wziął udział w niedawnym grillu w ogrodach MON. Chodziło o to, by uspokoić „starą gwardię” i zapewnić ją, że nie straci tzw. biorących miejsc na przyszłorocznych listach wyborczych.
Tymczasem ziobryści z jednej strony coraz śmielej krytykują premiera Morawieckiego, a z drugiej – domagają się gwarancji od PiS w sprawie wspólnego startu w 2023 r. Na razie, jak słyszymy, ziobryści mają jedynie obiecane te same miejsca na listach co w 2019 r. Tyle że to raczej marne pocieszenie w sytuacji, gdyby na Nowogrodzkiej zatwierdzono decyzję o zmianie ordynacji wyborczej na taką, która będzie sprzyjać dużym ugrupowaniom (tym będzie skutkować np. zwiększenie liczby okręgów w wyborach do Sejmu z dzisiejszych 41 do 100). Na razie PiS stosuje wobec swojego koalicjanta taktykę zawieszonej strzelby, która w każdej chwili może wystrzelić, ale nie musi. Odgraża się, że nie wpuści ziobrystów na swoje listy oraz wylewa na nich w mediach kubeł zimnej wody za każdym razem, gdy ci śnią o samodzielnym starcie.
Po wakacjach PiS zamierza się odkuć i to na kilku odcinkach jednocześnie. W kuluarach znów pobrzmiewa złowieszcze hasło „rekonstrukcja”. Sam Jarosław Kaczyński w sierpniowym wywiadzie dla „Sieci” zapytany, czy korekta linii politycznej będzie wymagała zmian kadrowych, odparł, że „kilku na pewno”. Choć wyraźnie zastrzegł, że nie ma na myśli wymiany premiera.
Partia rządząca znów chce być proaktywna w narzucaniu politycznej agendy. Możliwe, że na początek września zwołane zostanie dodatkowe posiedzenie Sejmu, na którym miałyby być uchwalone dodatki na inne paliwa niż węgiel. Niewykluczone, że PiS wniesie dwa fundamentalnie ważne (i odsuwające na jakiś czas uwagę od bieżących problemów) projekty – przesuwający wybory samorządowe z 2023 na 2024 rok oraz wprowadzający korekty w ordynacji wyborczej. Nie zabraknie też czegoś, co politycy lubią najbardziej, czyli przecinania wstęg. Okazją do tego ma być otwarcie 17 września (wybór daty nieprzypadkowy) przekopu Mierzei Wiślanej oraz 29 września uruchomienie gazociągu Baltic Pipe. – Obie inwestycje mają związek z uniezależnieniem się od Rosji. Udowodnimy, że jesteśmy do tego gotowi – przekonuje rozmówca z otoczenia szefa rządu.
Czy to PiS wystarczy, by przejąć polityczną inicjatywę? Wiele zależy od… pogody, a konkretnie tego, czy czeka nas umiarkowana, czy sroga zima. – Jeśli ludziom będzie zimno, bo zabraknie węgla albo nie będzie ich stać na ogrzewanie czy włączenie światła przez wysokie rachunki, to bez wnikania w szczegóły cała złość skupi się na rządzie – obawia się rozmówca ze Zjednoczonej Prawicy. To m.in. dlatego wciąż bazowy dla PiS scenariusz zakłada, że partia wygrywa wybory, lecz nie na tyle, by samodzielnie rządzić. Niektórzy już sugerują możliwy alians z częścią polityków PSL po zaoferowaniu im intratnych funkcji rządowych. – Ich struktury będą dla nas bardzo cenne. Są gminy, w których ludowcy mają obstawione wszystko, od szkoły przez dom kultury po lokalny urząd. Nam tego brakuje – przyznaje osoba z rządu. Ale paradoksalnie to właśnie te struktury mogą alians PSL z PiS zablokować. – Mogłyby źle odebrać koalicję z PiS, w konsekwencji moglibyśmy stracić np. Mazowsze – wskazuje nasz rozmówca z PSL. Według niego żadnej koalicji ludowców z PiS nie będzie. ©℗