Mam nadzieję, że Sejm przegłosuje w przyszłym tygodniu zmiany w ustawie o SN; prezydent Andrzej Duda będzie zadowolony, gdy posłowie przyjmą ustawę w proponowanym przez niego kształcie lub bardzo niewiele od niego odbiegającym - powiedział PAP szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot.

Komisja sprawiedliwości od początku kwietnia pracuje nad dwoma projektami zmian w ustawie o SN - prezydenta i posłów PiS, ale to projekt Andrzeja Dudy został uznany za wiodący.

Projekt zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej.

Uwagi do projektu ma jednak Solidarna Polska. W środę komisja nie poparła pakietu poprawek zgłoszonych przez Solidarną Polskę, w których chodziło m.in. o wykreślenie "testu niezawisłości sędziego". W czwartek komisja miała kontynuować posiedzenie, jednak zostało ono odwołane. W piątek szef SP, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, że jest bardzo blisko zawarcia porozumienia z PiS, jeśli chodzi o przyszły kształt ustawy o Sądzie Najwyższym.

Szrot, pytany czy Andrzej Duda jest zadowolony z tempa prac nad zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym, odparł, że "prezydent będzie zadowolony, gdy ten projekt w proponowanym przez niego kształcie lub bardzo niewiele odbiegającym będzie przyjęty przez Sejm".

Dopytywany, czy nie uważa, że prace nad zmianami przeciągają się, minister ocenił, że "widać, iż większość sejmowa ma niejakie problemy z tym". "Jeśli trzeba wszystko uzgodnić, to myślę, że pan prezydent może chwilkę na to poczekać. Ale powtarzam: im szybciej, tym lepiej, bo Polska czeka na tę ustawę i czeka na konsekwencje tej ustawy" - zaznaczył.

Pytany o wątpliwości Solidarnej Polski do prezydenckiego projektu oraz czy toczą się jakieś rozmowy Kancelarii Prezydenta i partii Zbigniewa Ziobry, odparł, że, "Kancelaria nie jest bierna i aktywnie poszukuje większości i kompromisu w tej sprawie". "Powtarzam: jestem optymistą w tej sprawie. Polska czeka na tę ustawę z wielu powodów" - zaznaczył.

Minister wyraził nadzieję, że ustawa zostanie przyjęta przez Sejm na przyszłotygodniowym posiedzeniu. "Mam nadzieję, że tak się stanie" - powiedział Szrot.

Prezydencki projekt zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. W projekcie zaproponowana została instytucja określana mianem "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", dająca każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd.

W piątek kierujący komisją sprawiedliwości Marek Ast (PiS) przekazał w Polskim Radiu 24, że planuje posiedzenie komisji w przyszłym tygodniu. Wyraził też przekonanie, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu planowanym pod koniec maja projekt likwidujący Izbę Dyscyplinarną zostanie przegłosowany.

Konieczność zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN ma związek z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

Komisja Europejska wciąż nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez rząd Krajowego Planu Odbudowy, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Pod koniec października zeszłego roku przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

Rzeczniczka KE Veerle Nuyts przekazała w środę PAP, że polski Krajowy Plan Odbudowy musi zawierać zobowiązania do: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformy systemu dyscyplinarnego, przywrócenia do pracy sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem. Pracowaliśmy z Polską w sprawie wszystkich trzech punktów i jesteśmy zadowoleni z wyników rozmów. Teraz czekamy na potwierdzenie ze strony Polski – przekazała Nuyts.

W piątek rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że najbliższych kilku, kilkunastu dniach powinno dojść do formalnego zaakceptowania KPO; w środę zakończyły się prace zespołów negocjacyjnych ws. KPO. Polska i KE doszły do porozumienia ws. "kamieni milowych" - dodał.(PAP)

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

sdd/ par/